Sąd w Amsterdamie sprawdza skład polskiego sądu, czyżby szukał w nim komunistycznych zbrodniarzy?
Nic z tych rzeczy. Holendrzy polują na postępowania dyscyplinarne. Sprawdzają, czy polscy sędziowie byli karani dyscyplinarnie i nie chodzi tu o to czy jeździli po pijanemu, albo bili żonę. Chodzi raczej o to, (jeśli dobrze rozumieć Holendrów zgodnie z duchem TSUE), że nawet gdyby gwałcili nieletnie zakonnice, powinni mieć gwarancję dozgonnej nietykalności, bo tylko to zapewni sprawiedliwy wyrok.
03.02.2020 18:07