W nyskim parku miejskim wycięto w ostatnim czasie sporo drzew, miasto uspokaja, że to prace konserwacyjne.
Burmistrz informuje, że zgodnie z definicją ochrony przyrody wycinane są tylko "złe drzewa" po to, żeby te "dobre" miały więcej oddechu. Eliminuje się gatunki inwazyjne; oraz chore i obumarłe. Teren ma być utrzymany jako park dziewiczy z minimalną ingerencją człowieka. Te wycinki są po to by park służył i był zadbany.
12.03.2019 19:58