Policja przegrała w NSA - poszło o informację publiczną.

Policja przegrała w NSA

Nie wchodząc w zawiłości prawne, od których może rozboleć głowa, Naczelny Sąd Administracyjny nie podzielił argumentacji komendy wojewódzkiej policji w Opolu w sprawie odmowy udzielania informacji publicznej naszej redakcji. Pytanie, na które nie chciano udzielić odpowiedzi dotyczyło premii na stanowisku oficer prasowy. Po ponad dwóch latach, wygranej w WSA (Wojewódzki Sąd Administracyjny), a następnie odrzuceniu skargi kasacyjnej, jaką na orzeczenie WSA skierował komendant wojewódzki policji, odpowiedź na nasze pytanie nadeszła.

Odpowiedź, czyli listę miesięczną premii i dodatków zamieszczamy poniżej. Jednak to dopiero część obrazu. Żeby odpowiedzieć na pytanie jakie nurtowało dziennikarzy czyli: "czy to prawda, że wybrani policjanci są faworyzowani, a inni pomijani przy przyznawaniu dodatków i premii" - musimy poczekać.

Po wyroku NSA zadaliśmy kolejne pytania, żeby porównać premie policjantów na wybranych stanowiskach w podobnym okresie czasu. Nie zrobiliśmy tego od razu, by nie komplikować postepowania sądowego, na które byliśmy przygotowani od samego początku.

Prawdziwy problem.

Gdyby próbować zdefiniować prawdziwy problem, to nie jest nim sprawa premii. Prawdziwy problem to niechęć do transparentności, w której zgodnie uczestniczą nie tylko były komendant policji KPP w Nysie Edward Flaga i były komendant wojewódzki KWP w Opolu Jarosław Kaleta, ale także obecny Rafał Kochańczyk, bo to za jego kadencji kontynuowano walkę sądową o nieujawnianie informacji.

Dziś mamy wątpliwości kto naprawdę wygrał tę sprawę, czy redakcja, czy policja. Choć mamy w ręku jednoznaczne wyroki WSA i NSA, nie wiemy, czy na kolejne pytania policja będzie odpowiadać. Poza tym bohaterowie odpowiedzialni za blokowanie decyzji nie odczuli żadnych konsekwencji swoich działań, choćby PR-owych. Komendant KWP w Opolu Jarosław Kaleta w styczniu 2021 odszedł z KWP w Opolu. Komendant KPP w Nysie Edward Flaga jest na emeryturze, a w nagrodę za przykładną służbę awansował.

Nie zaszkodził żadnemu z nich także skandal z mobbingiem w KPP Nysa, który był tematem posiedzenia komisji sejmowej i przedmiotem postepowania prokuratorskiego. (sformułowanie mobbing jest w tym wypadku popularyzatorskim skrótem myślowym, bowiem takie zachowanie w nomenklaturze prawnej istnieje wyłącznie w stosunku pracy. W służbach mundurowych zatrudnienie nie jest kodeksowym stosunkiem pracy, więc tu możemy mieć do czynienia z nadużyciem władzy - 231 § 1 k.k, a nie mobbingiem 218 § 1a k.k.) - czytaj dalej, w artykule na temat bierności Komendy Głównej Policji.

Kolejny, obecny komendant KWP w Opolu nadinsp. dr Rafał Kochańczyk w dziedzinie informacji publicznej nie jest lepszy od poprzednika, bowiem skargę kasacyjną do NSA jak opisano wyżej, wysłano już za jego rządów. Warto to podkreślić, żeby nie mieć złudzeń, że wraz z odejściem Flagi i Kalety, coś się zmieniło.

AKTUALIZACJA 17.01.2023

Jak komentują to policjanci:

Z nieoficjalnych informacji jakie udało nam się uzyskać od funkcjonariuszy proszących o anonimowość wynika, że w nyskiej policji, ale nie tylko tam, bo potwierdzają to źródła z innych jednostek województwa opolskiego, nagrody przyznawane są zwyczajowo dwa razy w roku.

Raz na święto policji - 24 lipca, po raz drugi w okolicy świąt Bożego Narodzenia. Typowe kwoty nagród według informatorów mają wynosić od 250 do 300 zł brutto. Czyli nie są byłyby to duże kwoty. Te nagrody ma otrzymywać większość funkcjonariuszy. Komenda powiatowa w Nysie to ponad 300 etatów, łatwo policzyć, że na nagrody byłby przeznaczany rocznie budżet około 200 tys. złotych. Kwoty nagród i dodatków, które udało nam się ujawnić znacząco odbiegają od tego wyliczenia.

Oczywiście twierdzenia te w najbliższym czasie spróbujemy zweryfikować w trybie informacji publicznej. Zapytaliśmy już jaką kwotę przeznaczono na nagrody, ilu policjantów otrzymało przynajmniej jedną nagrodę, na jakim stanowisku przyznano ich najwięcej itp.

____________________

Aktualizacja 23 stycznia 2023

Wszystko wskazuje na to, że ponownie trafimy do sądu z nyska komendą. Dlaczego? Bo zadaliśmy przed tygodniem kolejne pytania w trybie informacji publicznej. Dosłownie takie samo, na zasadzie kopiuj i wklej, jak to, z którym wygraliśmy w NSA. Tym razem pytanie dotyczy innego stanowiska.

Właśnie otrzymaliśmy mail wzywający redakcję do przesłania pisma jeszcze raz, z podpisem, przez E-puap, ponieważ komenda zamierza wydać decyzję administracyjną. W informacji publicznej możliwa jest tylko jedna decyzja administracyjna - ODMOWA UDZIELENIA INFORMACJI. - ponieważ jeśli informacja jest udzielana decyzji wydawać nie trzeba.

Co to oznacza.

Oznacza to ni mniej, ni więcej tylko fakt, że Policja nie zamierza przestrzegać prawa. Komenda najprawdopodobniej zamierza odmówić wydania informacji po to, by utrudnić i opóźnić jej wydanie. Żeby ja uzyskać trzeba będzie iść ponownie do sądu i tak chyba za każdym razem.

Kto tak robi mimo oczywistego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego? Na pewno nie powinna robić tego policja, to raczej sposób bandytów i cwaniaków, a nie instytucji państwowej. Postawmy sprawę jasno - instytucja publiczna nie wywiązuje się ze swojego prawnego obowiązku, a zamiast tego stosuje obstrukcję prawną.

To może być bardzo znaczące w skali całego kraju. Bo wyobraźmy sobie co by się stało, gdyby po naszym wyroku każdy obywatel mógł sprawdzić jak wyglądają dodatki i premie w publicznej służbie jaka jest policja? Koterie, układziki, kolesiostwo, brudne chwyty, kominy płacowe - wszystko stałoby się transparentne.

Wygląda na to, że policja ma czego bronić.

__________________

Do pobrania

Poniżej informacja publiczna otrzymana z KPP w Nysie w formie kart, a także plik do pobrania - wyrok NSA w opisanej sprawie. 

czytaj także:

Policja udaje, że nie ma rzecznika prasowego - /artykul/3638,policja-udaje-ze-nie-ma-w-nysie-rzecznika-prasowego-a-rzecznik-jak-malowany