Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 7 lutego 2025 03:21
Reklama

Gmina Gmina Nysa będzie musiała powtórzyć przetarg na odbiór śmieci od mieszkańców.

Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił skargę nyskiego samorządu na decyzję Krajowej Izby Odwoławczej w tej sprawie.
Gmina Gmina Nysa będzie musiała powtórzyć przetarg na odbiór śmieci od mieszkańców.

 

KIO uznało, że gmina faworyzowała własną spółkę.

Instytucja nadzorująca przetargi uznała, że gmina złamała zasady konkurencji i faworyzuje spółkę Ekom. Chodzi  o przetarg na odbiór odpadów od mieszkańców gminy Nysa ogłoszony w zeszłym roku. Według skarżącej prywatnej spółki Komunalnik z Wrocławia, jego zapisy były tak skonstruowane, że wystartował tylko jeden podmiot spółka miejska – Ekom. Krajowa Izba Odwoławcza przyznała jej rację.

Komunalnik argumentował, że gmina połączyła w jednym postępowaniu usługi odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych z usługą stworzenia i prowadzenia dwóch punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Łącznie obu wymogom mogła sprostać tylko spółka EKOM, która jako jedyna posiada takie punkty. Według Komunalnika żadna inna firma nie byłaby w stanie wybudować takich punktów, aby sprostać warunkom przetargu. Zgodnie z tymi warunkami pierwszy PSZOK musiał powstać w ciągu 3, a drugi w ciągu 6 miesięcy.

KIO uznała, że gmina łącząc w jednym zamówieniu dwie usługi, bez umożliwienia składania ofert częściowych, naruszyła przepisy ustawy o zamówieniach publicznych. Stwierdziła, że takie działanie urzędu miejskiego prowadzi do „istotnego ograniczenia, a nawet wyeliminowania konkurencji”.

Wartość zadania oszacowano wstępnie na 35 mln zł. Jedyna startująca w nim firma, czyli EKOM zażądała 50 mln zł.

Oznacza to, że gmina musi powtórzyć przetarg i zmienić jego zapisy, aby nie ograniczały konkurencji. To zaś może oznaczać koniec monopolu Ekomu na rynku odbioru odpadów, a tym samym poważne problemy miejskiej spółki.

 

Gminy walczą o swoje spółki.

Sprawa wydaje się prosta, ale taka nie jest. Urynkowienie usług odbioru śmieci spowodowało wiele problemów w całym kraju, bowiem na śmieciach da się zarobić, szczególnie jeśli stosuje się sprytne chwyty.

Otwarcie rynku uruchomiło dwa procedery. Pierwszy to ekspansywna działalność dużych zagranicznych podmiotów, które niejednokrotnie stosowały dumping. Niskie ceny mogły cieszyć mieszkańców i samorządowców, jednak oczywiste było, że nie będzie tak wiecznie. Dumpingowe stawki miały doprowadzić do bankructwa lokalne miejskie spółki i po paru latach do przejęcia rynku. Po upadku konkurencji na wyczyszczonym tak rynku usług śmieciowych ceny zaczęły rosnąć.

Drugi proceder to śmieciowa mafia. Czyli firmy, które stosują zaniżone ceny rekompensując sobie straty wywozem na nielegalne wysypiska, zakopywaniem śmieci w lasach (patrz Łambinowice), a także pożarami wysypisk. To szczególnie trudny problem, częściowo dlatego, że organy ścigania nie radzą sobie z przestępstwami gospodarczymi. Krótko mówiąc są zadziwiająco nieudolne.

Sprawa w Łambinowicach - /artykul/2080,chwalenia-krytykuje-lambinowice-a-smieci-sobie-leza-pod-nosem-slepej-na-dowody-prokuratury

Śmieci w Kamienniku - /artykul/2846,na-nielegalnym-wysypisku-w-kamienniku-zakopano-kilkadziesiat-tir-ow-smieci

Śmieci w Konradowej - /artykul/2817,kto-zaplaci-za-smieci-w-konradowie-sprawcy-czy-podatnicy

Podpalone śmieci w Łambinowicach - /artykul/2797,smieci-na-lambinowickim-poligonie-zdaniem-strazakow-zostaly-podpalone

Śmieci w łambinowickim lesie - /artykul/2462,znowu-kilkadziesiat-ton-nielegalnych-odpadow-w-lambinowicach

Konkurencja w takich warunkach jest trudna. Gmina będzie musiała skorygować warunki przetargu, tak by były zgodne z przepisami, a Ekom będzie zmuszony do większego wysiłku modernizacyjnego, by sprostać ostrzejszym warunkom konkurencji.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Wielki Joe.Treść komentarza: Bogdanowski już przepraszał , że źle puknął.Data dodania komentarza: 1.02.2025, 14:28Źródło komentarza: Radny Bogdanowski puknął w głowę radnego Siwego... czyżby zabrakło mu słów?Autor komentarza: Janina JanikTreść komentarza: I owszem, roszę się z tym tekstem dokładnie zapoznać. Kilkakrotnie przeczytać, zanim się oskarży komitet referendalny o zamieszczanie wyzwisk i podawania jawnie absurdalnych informacji.Data dodania komentarza: 1.02.2025, 14:25Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: redakcjaTreść komentarza: Uprzejmie prosimy Pana Piotra Bobaka wiceburmistrza Nysy i przewodniczącego rady powiatu o skonkretyzowanie swoich przemyśleń prawnych. Bardzo proszę o napisanie w komentarzu lub w korespondencji do redakcji, jakie ma zastrzeżenia do konkretnych treści artykułu.Data dodania komentarza: 1.02.2025, 12:50Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: Piotr BobakTreść komentarza: Proszę wziąć mój tekst pod uwagę.Data dodania komentarza: 31.01.2025, 14:00Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: Piotr BobakTreść komentarza: Pomówienie może nastąpić bądź przez podanie pewnych informacji, choćby w postaci podejrzenia lub powtarzania pogłoski czy to umyślnie przez pomawiającego zmyślonej, czy rzeczywiście krążącej, bądź w postaci skonkretyzowanego zarzutu. Nie jest konieczne, aby sam pomawiający był źródłem zniesławiających wiadomości; wystarczy, aby pomawiał na podstawie wiadomości otrzymanych od osób trzecich, byleby jego zamiarem było zniesławienie pokrzywdzonego . (komentarz do art. 212 KK).Data dodania komentarza: 31.01.2025, 13:58Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: Tomasz GajewskiTreść komentarza: zebaczyński *****peowskie precz z tym *****....Data dodania komentarza: 9.01.2025, 20:01Źródło komentarza: Witold Zembaczyński wygrał w sądzie z Januszem Kowalskim - Poszło o naleśniki.
Reklama
Reklama