Kandydaci wystąpią pod szyldem SLD, bowiem jak można się było spodziewać zabrakło czasu na zarejestrowanie nazwy Lewica. Tym samym, jeśli uda się tym razem wejść SLD do sejmu, cała subwencja przypadnie... właśnie SLD.
Czoło listy wygląda tak:
Marcelina Zawisza - Partia Razem
Piotr Woźniak - SLD
Jarosław Pilc - Wiosna
Pomysły legislacyjne przedstawiane przez Piotra Woźniaka dotyczą przede wszystkim służby zdrowia, tu mówi o skróceniu obsługi pacjentów na SOR-ach i kolejek do lekarzy specjalistów i uwolnieniu lekarskich specjalizacji - między innymi poprzez uznanie dyplomów obcokrajowców. Woźniak chciałby także dotować studentów by mieli na utrzymanie. Jednak jasne jest, że partia walczy o wejście do sejmu balansując na granicy progu wyborczego, więc na realizację swoich pomysłów będzie musiała zaczekać, dziś nie wiadomo jak długo. W takiej sytuacji można obiecywać cokolwiek. Wchłoniecie partii RAZEM i WIOSNY pokazuje, że SLD liczy raczej na wyborców z pobudkami światopoglądowymi.
O emeryturach ubeków szef struktur SLD nie powiedział ani słowa.
____________________
Nieoficjalnie mówi się, że Czesław Biłobran, czyli "głównodowodzący" w aferze delegacyjnej liczy na nominację PSL na kandydata do senatu.
Napisz komentarz
Komentarze