——
Lokalna grupa obywatelska analizuje aspekty prawne po tym jak do wojewody trafiły nowe dokumenty dotyczące terenu, gdzie ma powstać inwestycja. Z dokumentów wynika, że spółka HCS, która była właścicielem nieruchomości w latach 1997-1999 zlecała sprzątanie terenu zewnętrznym podmiotom. Ponadto gmina naliczała spółce podatek od nieruchomości, nie mogła więc jednocześnie władać jej częścią.
W dokumentach znajduje się również interwencja straży miejskiej w Nysie wobec spółki HCS zwracająca uwagę na nieporządek na jej terenie, czyli również spornym fragmencie ulicy Drzymały.
Jest tam także porozumienie podpisane w czerwcu 2001 r. pomiędzy gminą reprezentowaną przez Ryszarda Rogowskiego, a kolejnym właścicielem terenu spółką Edo w którego treści czytamy, że Spółka przekazała wcześniej wyłączony z ruchu odcinek ulicy Drzymały w nieodpłatne użytkowanie gminie. Zobowiązując się jednocześnie do sprzątania chodników.
Gmina zgodnie z porozumieniem miała zająć się odśnieżaniem jezdni.
Janusz Sanocki zeznał że na 31 grudnia 1998 r. czyli dwa lata wcześniej gmina dysponowała fragmentem drogi, co nie ma żadnego umocowania w nowych dokumentach. W urzędzie miejskim nie znaleziono także dotychczas żadnych innych dokumentów, które pokrywały by się ze słowami posła.
Grupa Obywatelska przygotowująca zawiadomienie do prokuratury o możliwości poświadczenia nieprawdy przez Janusza Sanockiego jest przekonana, że zeznania posła przed urzędnikami wojewody to akcja polityczna, która mogła nie mieć pokrycia w rzeczywistości.
– Prokuratura powinna zbadać tę sprawę. Poseł nie może być zwolniony z odpowiedzialności za własne słowa, szczególnie, że chce za ich pomocą wpływać na lokalną rzeczywistość. Analizujemy dokumenty i przygotowujemy zawiadomienie, które ma zostać złożone przez stowarzyszenie, po to by można było brać udział w postępowaniu na prawach strony np. składać zażalenia na działanie organów. – Powiedział jeden z członków grupy obywatelskiej.
________________
11 stycznia 2017
Janusz Sanocki po raz kolejny wziął się za polemikę na facebooku. Co prawda nie pokazał argumentów, ale chęć zaistnienia to on ma. Nie jest chyba zaskoczeniem, że Tomasz Hankus jest jedną z osób przygotowujących zawiadomienie dotyczące prawdopodobnego poświadczenia nieprawdy przez aktywnego posła. Poseł prawdopodobnie się tego domyśla i stąd aktywność.
__________________
podobne materiały
Konferencja prasowa wojewody w sprawie Drzymały, sukces czy blamaż?
_______________
Przesłuchania w sprawie ul. Drzymały rozgrzewają lokalną politykę.
Napisz komentarz
Komentarze