Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 20 kwietnia 2025 13:30
Reklama

Odlewnia obiecuje inwestycję za 10 mln.

Odlewnia obiecuje, że wyda na ochronę środowiska 10 mln zł, ma to rozwiązać problem zanieczyszczenia środowiska. Czy tak się rzeczywiście stanie okaże się już w połowie przyszłego, roku bo taki termin zadeklarował prezes spółki MAX Roman Grzesica.
Odlewnia obiecuje inwestycję za 10 mln.

—-

W spotkaniu w odlewni wzięły udział media, przedstawiciele samorządów i mieszkańcy. Prezes przedstawił swoją wizję programu naprawczego, który ma kosztować około 2,5 miliona euro, czyli 10 mln złotych.
Tłumacząc, że od dawna zdaje sobie sprawę z konieczności zmian, jednak dopiero dziś odlewnia jest w odpowiedniej kondycji finansowej by uzyskać odpowiedni kredyt. Zmiany mają dotyczyć kompleksowej wymiany systemu filtrującego, w tym zamiany systemy filtracji mokrej na bardziej skuteczną suchą.

- Żeby dokonać tej inwestycji potrzebne sa miliony (...) To nie jest hop siup i tralala - mówił prezes Grzesica.

Te słowa nie przekonują byłego właściciela odlewni Jerzego Sznerskiego, który w 2003 roku stracił firmę z powodu załamania koniunktury na rynku odlewniczym. Sznerski twierdzi, że w jego ocenie odlewnię prawdopodobnie nie stać na 10 milionową inwestycję.
By te słowa zweryfikować zapytaliśmy prezesa Grzesicę o dzisiejsze obroty spółki, co w przypadku spółek prawa handlowego jest informacją jawną, prezes jednak nie potrafił odpowiedzieć odsyłając nas do księgowej.

Mieszkańcy zabrali głos podkreślając, że liczą, iż tym razem odlewnia wywiąże się z deklaracji i dotrzyma zadeklarowanego terminu zakończenia prac określonego przez prezesa spółki na połowę przyszłego roku. Podkreślali także, jak ważne dla nich są zmiany i jak długo na nie czekają.

- Ja sobie zapisuję datę, połowa przyszłego roku, że będzie świeże powietrze po zakończeniu tej inwestycji - mówi Pani Katarzyna przedstawicielka mieszkańców ulicy Baligrodzkiej sąsiadującej z Odlewnią. 

Obszerne wyjaśnienia na temat samej technologii przedstawiła pracownica odlewni zajmują sie ochrona środowiska. Pani Ewa Stanisławiak twierdzi, że dotychczas odlewnia przestrzegała wszystkich norm co ma swoje odzwierciedlenie w dokumentach z kontroli. Dodała także, że to co wydobywa sie z kominów mieści się w dopuszczalnych normach. A kolor pochodzi od żelaza.
Z tym nie zgadza sie naczelnik wydziału ochrony środowiska starostwa powiatowego Jacek Tarnowski, który zauważył, że w odlewni były uchybienia.

- Uważam, ze na pewno takie incydentalne przypadki były tych opiłków metali. Wydaje mi się, że to mogło następować wtedy jak nie był dotrzymywany reżim tej filtracji. Bo innego wytłumaczenia nie można tego znaleźć. - powiedział Jacek Tarnowski ze starostwa powiatowego w Nysie.

O tych uchybieniach mówi także Tomasz Hankus.
- Jeśli chodzi o cyklon mokry nr 1, to stan instalacji wskazuje na bardzo duży stopień zużycia i należy rozważyć jego wymianę do 31 stycznia 2018 roku, napisał w dokumencie Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. - informuje Tomasz Hankus.

Odrębne problem to zniszczony lakier samochodowy. Pracownik odlewni zajmujący się ochroną srodowiska mimo obszernych informacji ma temat tego co wydostaje sie z kominów środowiska nie była w stanie odpowiedzieć na pytanie.
- Nigdy nie widziałam tego co osiada na samochodzie. Przyjeżdżam często w trakcie wytopu stawiam tutaj swój samochód ja tego nigdy nie widziałam. - mówi Ewa Stanisławiak  ekspert ochrony środowiska z odlewni żeliwa.

To niepoważne komentuje nieobecny na spotkaniu Tomasz Hankus, prezentując przykłady podobnych sytuacji w Polsce.

- Ja myślę, ze to są po prostu żarty. Nie zaginajmy rzeczywistości. Ten sam problem maja od lat mieszkańcy Śremu i Tarnowa, gdzie także działają odlewnie żeliwa. - mówi Tomasz Hankus pokazując publikacje prasowe dostępne w internecie.

Czy właśnie takich dokumentów obawiał się prezes? Pytamy Romana Grzesicę, który kategorycznie nie chce rozmawiać z Hankusem.
- Tak długo jak ja tutaj będę w tym zakładzie noga Hankusa tu nie postanie. - oburzył się prezes Grzesica.

A jak komentuje to sam Tomasz Hankus

- Dobrze, że doszło do tego spotkania i to, że zostałem wykluczony nie ma większego znaczenia. Mieszkańcy byli dobrze przygotowani i ważne, że się odbyło. Ja przypomnę, że wcześniej rozkładano ręce, że nic nie można zrobić. Teraz już wyszły pewne nieprawidłowości i myślę, że jest to nasza zasługa. - cieszy się Tomasz Hankus.

Władze samorządowe i mieszkańcy także liczą, że odlewnia wywiąże się z deklaracji i wykona najpóźniej do czerwca 2018 zapowiadaną inwestycję, która zakończy wieloletnią batalię o czyste powietrze w rejonie nyskiej odlewni żeliwa.

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ro - ro 23.11.2017 16:26
HA HA HA ale bujda na resorach, kaqał roku 2017

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Wielki Joe.Treść komentarza: Czas najwyższy. Cham, prymityw, uczestnik jakichś dziwacznych historii z kobietą, którą rzekomo okradł.Data dodania komentarza: 24.03.2025, 15:47Źródło komentarza: Sołtys Goświnowic Kwiatkowski odwołany 116 do 106.Autor komentarza: JJTreść komentarza: Jak zwykle, dowiemy się po czasie, jak już ktoś trafi do szpitala.Data dodania komentarza: 24.03.2025, 15:46Źródło komentarza: Woda w Nysie - może być skażona bakteriami coli - wynik 58 jtkAutor komentarza: GolemTreść komentarza: Pozbyto się bufona i nieroba , lasego na kasę , jeszcze go wyrzuca z basenu i będzie kumulacja , do łopaty gnojaData dodania komentarza: 25.02.2025, 14:52Źródło komentarza: Sołtys Goświnowic Kwiatkowski odwołany 116 do 106.Autor komentarza: KibicTreść komentarza: To się dziejeData dodania komentarza: 17.02.2025, 22:16Źródło komentarza: Goświnowice chcą odwołać sołtysa Kwiatkowskiego.Autor komentarza: Ryszard BobekTreść komentarza: A ja czytelnik sugeruje Panu Piotrowi Bobakowi - roszadowemu sekretarzowi miasta, żeby pisząc posta na profilu burmistrza miasta bardziej uważał na słowa, bo poziom bardzo Pan zaniża. - w mojej subiektywnej ocenie Także w mojej subiektywnej ocenie wyjasnie dlaczego jest pan roszadowym sekretarzem - zmiana z wiceburistrza na sekretarza to kpina z ustawy o samorządzie gminnym i próba obejścia prawa, polegajaca na obejsciu zakazu łaczenia mandatu radnego powiatowego z funkcją wiceburmistrza. Zapytam, bo przyznam, że nie sprawdziłem, czy po tej zmianie schemat ogranizacyjny gminy uległ zmianie? Czy zmienono Panu faktyczny przydział czynności? Czy naprawde Elwira Slimak przejęła Pańskie obowiązki a Pan jej, czy raczej pozostaliście faktycznie przy tym samym wymieniając się tylko tabliczkami na drzwiach? Wie Pan co to jest w prawie czynnośc pozorna? NIe to prosze sie dokształcić.Data dodania komentarza: 8.02.2025, 11:04Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: Wielki Joe.Treść komentarza: Bogdanowski już przepraszał , że źle puknął.Data dodania komentarza: 1.02.2025, 14:28Źródło komentarza: Radny Bogdanowski puknął w głowę radnego Siwego... czyżby zabrakło mu słów?
Reklama
Reklama