Małemu Jasiowi przytrafiło się coś całkiem zwyczajnego - zgubiła mu się skarpetka. Chłopiec zaczyna poszukiwania i odkrywa, że jego własny dom, to miejsce pełne magii i czarów.
Śpiewający czajnik - bardzo proszę! Melodia zagrana na workach na śmieci, gadająca pralka, ożywione książki, zabawki - niespodzianek nie brakuje. A jak się tworzy taki magiczny świat? O tym opowiadali aktorzy Paweł Kuźma, Bożena Oleszkiewicz, Teatr Lalki i Aktora w Wałbrzychu.
Zachwyt widzów wzbudziła scenografia, genialna w swej prostocie, tak jak na przykład białe płótno z dziurą-ustami, które jest trzęsącą się pralką połykającą pranie.
Jacek Timingeriu, autor i reżyser „Władcy skarpetek”, debiutant na scenie lalkowej pokazał, że poszukiwanie zaginionej skarpetki może być fascynującą przygodą, a przy okazji pouczającą.
Napisz komentarz
Komentarze