Agencja Kombat z Wrocławia współpracuje z detektywem Krzysztofem Dymkowskim , znanym jako "łowca pedofilów". Dzięki niemu, zatrzymano już 146 osób, w tym 3 osoby w Opolu.
- on uczy pływać dzieci w szkole pływania, powinien mieć zakaz pracy z dziećmi - mówi Krzysztof Dymkowski, prywatny detektyw "Łowca pedofilów"
Kilka tygodni temu Specjalnie szkolona agentka odpowiedziała na ogłoszenie na jednym z portali towarzyskich. Pomimo, iż kilkakrotnie informowała, że ma dopiero 11 lat, mężczyzna nalegał na spotkanie i bliższe poznanie się podczas wspólnego pobytu na basenie i w jacuzzi.
- zaczęło się od pisania o całowaniu, potem coraz bardziej się rozkręcał, mówił, że się tam wygolił, żebym miała łatwiejszy dostęp -mówi agentka udająca 11 letnią dziewczynkę
Spotkanie zostało ustalone na godzinę 10.30 najpierw przed budynkiem poczty obok dworca PKP w Opolu, a następnie przed zabytkową lokomotywą tuż obok dworca. Pomyłki być nie mogło, ponieważ mężczyzna bardzo dokładnie opisał w co będzie ubrany, co więcej, już wcześniej wysłał rzekomej dziewczynce swoje zdjęcia.
-policja mucha się nie wyśilźnie - komentuje Krzysztof Dymkowski
Z zebranych przez naszą redakcję materiałów wynika, iż zatrzymany mężczyzna pracował w jednej z opolskich pływalni, dlatego też znał rozkład i miał dostęp do pomieszczeń budynku. Zatrzymanemu za namawianie do obcowania płciowego osoby małoletniej grozi do 2 lat więzienia.
- teraz dojdzie do przeszukania jego mieszkania, jeśli okaże się, ze ma także pornografię dziecięcą, może dostać do 5 lat. - uzupełnia detektyw Dymkowski
Zatrzymanie odbyło się błyskawicznie, tak że nawet naoczni świadkowie nie byli w stanie szczegółowo opisać zdarzenie. Detektyw apeluje do rodziców, aby zwracali uwagę na to, z kim korespondują ich dzieci.
Krzysztof Dymkowski tropi pedofilów od 11 lat. Robi to w dość prosty sposób: albo on sam, albo agentka odpowiada na anonse osób szukających kontaktu seksualnego z dziećmi, nawiązuje z nimi kontakt i umawia się na randkę. A resztę Państwo już znacie... detektyw informuje służby i w miejscu randki, zamiast dziecka, na pedofila czekają policjanci.
Napisz komentarz
Komentarze