Pozew w trybie wyborczym przeciwko Januszowi Kowalskiemu, Witold Zembaczyński złożył w poniedziałek. Zarzucił politykowi prawicy, że rozpowszechnia nieprawdziwe informacje na jego temat. Podkreślał, że jego naleśnikarnia była dochodowa, a sprzedaż firmy w grudniu 2009, była związana ze zmianą życiowych priorytetów.
Janusz Kowalski oraz mec. Piotr Łebek, jego pełnomocnik chcieli, aby w charakterze świadka przesłuchany został mężczyzna, który miał prowadzić działalność przejętą od Witolda Zembaczyńskiego. By sprawdzić czy ta działalność faktycznie była rentowna. Sąd nie przychylił się do tego wniosku.
Poseł Zembaczyński zbył naleśnikarnię w 2009 roku za 90 tys. zł z czego otrzymał 75 tys, o niezapłacone 15 tys wytoczył nabywcy proces karny.
Napisz komentarz
Komentarze