Adam P. z Nysy, został oskarżony o groźby karalne wobec posła Janusza Sanockiego. Sąd ma rozważyć czy nie wydać postanowienia o aresztowaniu oskarżonego. Adam P. ponieważ oskarżony nie stawił się na wyznaczoną w ostatni piątek rozprawę. 20-latek nie stawia się także na badania psychiatryczne, na jakie skierował go sąd w Nysie. Tak więc Adam P. może trafić do tymczasowego aresztu jeszcze przed wydaniem wyroku.
Obrońca Adama P. dowodzi, że poszkodowany Janusz Sanocki wycofał swoje oskarżenie. Sąd uznał jednak, że taki wniosek jest nieuprawniony i zdecydował, że rozprawa będzie kontynuowana. Janusz Sanocki twierdzi, że Adam P. z całą pewnością nie jest tym człowiekiem, który 6 kwietnia w Nysie groził mu pozbawieniem życia, zaś akt oskarżenia jest błędem policji i prokuratury.
Prokuratura jednak utrzymuje , że Adam P. przyznał się do zarzutów, opisał okoliczności zdarzenie i sam wymienił nazwisko poszkodowanego posła.
źródło NTO
Napisz komentarz
Komentarze