Poprzednia większa awaria miała miejsce w 2008 roku, więc prawie 10 lat temu NEC jako samodzielna spółka działa od 1998 roku, jednak sieć ciepłownicza, na tych odcinkach, które nie zostały dotychczas zmodernizowane ma nawet 40 lat. Do awarii dochodzi z przyczyn eksploatacyjnych typowych dla tej branży. Jednak tak duże awarie jak ta, która wydarzyła się pod koniec stycznia to rzadkość.
W wyniku przecieku z sieci wypłynęło ok 200 ton gorącej wody. Praca przy tego typu awariach nigdy nie jest łatwa ponieważ, gorąca para i woda tworzy ekstremalne warunki.
Do degradacji infrastruktury ciepłowniczej przyczyniła się w znacznym stopniu powódź z 1997 roku, w wyniku której doszło do osłabienia uzbrojenia ciepłociągów.
Podczas styczniowej awarii NEC korzystał m.in. pomocy strażaków ponieważ dopływ gorącej wody, zalał jedną ze studzienek kanalizacyjnych i odciął dostęp do zaworów, praca w takich warunkach nie była łatwa bo woda o temperaturze 90 stopni Celsjusza uniemożliwiała pracę pomp. Dopiero po zalaniu studzienki zimna wodą z rzeki i obniżeniu temperatury można było rozpocząć usuwanie nieszczelności.
Napisz komentarz
Komentarze