Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 15:45
Reklama

Nyski bon wychowawczy trafił do sądu.

Mieszkanka Nysy, samotna matka dwójki dzieci, której odmówiono świadczenia samorządowego bonu wychowawczego zaskarżyła uchwałę rady miejskiej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu. Zarzuca regulaminowi przyznawania bonu, dyskryminujące ograniczenia, które w jej ocenie są sprzeczne z Konstytucją RP.
Nyski bon wychowawczy trafił do sądu.


Zgodnie z Regulaminem nyskiego świadczenie przysługuje na każde drugie i kolejne dziecko w wieku od roku do 6 lat, pod warunkiem, że rodzice pracują zawodowo. Pierwszeństwo mają rodzice pozostający w związku małżeńskim, którzy pracują na umowie o pracę lub w ramach stosunku służbowego.

Osoby samotne, albo pracujące na umowach cywilno-prawnych, otrzymują bon wtedy, gdy wystarczy na to pieniędzy w budżecie. W praktyce wnioski osób spoza pierwszeństwa były odkładane, potem pieniądze przesunięto i ich wnioski załatwiono odmownie z powodu braku środków.

- Na razie samorządu nie stać na wspieranie samotnych matek. Od tego jest państwo - odpowiada burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz. - Naszym zamiarem jest wspieranie dzietności i małżeństw. I będziemy tego bronić. Rada przeznaczyła pieniądze na bon i po wypłaceniu osobom z pierwszeństwem miała prawo wydać te pieniądze na inny cel.


Przypominamy, że bon był jednym z ważniejszych punktów programu wyborczego obecnego burmistrza. Choć podczas kampanii wyborcy mogli odnieść wrażenie, że bon zostanie przyznany każdemu dziecku. Na program przeznaczono 3 mln zł zakładając 500 beneficjentów, w 2016 skorzystało z tego ok 300 dzieci.


Zapisy regulaminu od początku wzbudzały dyskusje. Zastrzeżenia miał m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich. Jednak wojewoda opolski dał czas gminie na korekty regulaminu i ostatecznie nie zaskarżył bonu.


We wrześniu ub. roku samotna matka, której nie przyznano świadczenia, zaskarżyła decyzję władz gminnych do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Kolegium wydało decyzję nakazującą gminie ponowne rozpatrzenie tej sprawy. Jest to pierwsza, ale być może nie ostatnia skarga, bowiem dotychczas rodzice samotnie wychowujące dzieci praktycznie nie ubiegali się o świadczenie, nie mając nadziei, że zostanie ono im przyznane, bowiem, Sami radni i burmistrz mówili otwarcie, że bon jest przeznaczony wyłącznie dla małżeństw.


Jeśli dojdzie do wypłacenia świadczenia skarżącej, przed osobami, które zostały wprowadzone przez gminę w błąd prawdopodobnie otworzą się możliwości roszczeń odszkodowawczych, choć radczyni prawna UM w Nysie uważa, że nie będzie do tego podstaw prawnych, twierdzi, że nie przyznanie świadczenia nie jest szkodą, a taką trzeba wykazać w postępowaniu sądowym.

Radczyni stwierdziła także, że unieważnienie uchwały przed sąd oznacza konieczność zwrotu pobranych świadczeń przez rodziny, które dotychczas bon wychowawczy otrzymały.

Z tym nie zgadza się sam burmistrz Kordian Kolbiarz zapytany przez nas w rozmowie telefonicznej. Nie zgadza się także nasz redakcyjny konsultant prawny bowiem świadczenia te mają z zasady charakter bezzwrotny i za błędy prawne w takim przypadku odpowiada organ wypłacający pieniądze.

Część radnych uważa, że gmina powinna liczyć się z konsekwencjami. Koalicja stoi twardo na stanowisku, że nie
- Gmina ma prawo kształtować swoją politykę demograficzną zgodnie ze swoją wolą - powiedział na sesji radny Romuald Kamuda

Jednak trudno bezkrytycznie się zgodzić z takim poglądem, ponieważ już kilkukrotnie okazało się, że rada w swoich uchwałach musi brać pod uwagę przepisy wyższego rzędu, co udowodnił ostatnio np. Tomasz Hankus przed sądem w Opolu w sprawie strefy parkingowej.












 

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

HENDRYK 12.02.2017 19:53
Już niebawem Kolbiarza zastąpi np. Sanocki zobaczycie

Ordo Iuris 05.02.2017 17:26
Ordo Iuris, czyli podmiot, na którego opinię powołuje sie nasz burmistrz Kolbiarz, tak pisze o rodzinie: W kontekście postrzegania rodziny w polskim systemie prawnym warto zwrócić uwagę na opinię do poselskiego projektu ustawy o umowie związku partnerskiego (druk nr 825 VII kadencji Sejmu), w której Sąd Najwyższy zauważył, że „preferowane konstytucyjnie jest tworzenie rodziny przez małżeństwo, traktowane jako trwały związek mężczyzny i kobiety, nakierowany na macierzyństwo i odpowiedzialne rodzicielstwo. W związku z tym, że Kolbiarz nie jest jako osoba nakierowany na rodzicielstwo, oznacza to, że on sam NIE MA RODZINY.

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LucyferTreść komentarza: Szemrany gość, ma monopol na wszystkie okoliczne spotted, usuwa niewygodne komentarze, obraża ludzi, hipokrytaData dodania komentarza: 23.09.2024, 21:01Źródło komentarza: Kolejna granica lansu przekroczona - Marcin Janik promował cudze imprezy, jako własne.Autor komentarza: AKTreść komentarza: DzieciorobData dodania komentarza: 16.09.2024, 17:00Źródło komentarza: Kamil Bortniczuk został ojcem po raz piąty. Ministrowi urodził się syn.Autor komentarza: JuraHuraTreść komentarza: Prawdę powiedziawszy, taki ++uj jak Prezes Wczałkosky nie ma prawa bytu w europie już. To już kur== było i kto mu na to wszystko pozwala? Jakie są wpływy na jego osobę, a jakie wypływy publicznej?Data dodania komentarza: 14.09.2024, 19:14Źródło komentarza: Prezes SIM opolskie do prokuratury? „Działalność na szkodę spółki”Autor komentarza: BejbyGrillTreść komentarza: Boss Wyczałkowski. Miszczunio we wchujolataniu ze wszystkimi – z prawem włącznie ;)Data dodania komentarza: 14.09.2024, 15:20Źródło komentarza: Prezes SIM opolskie do prokuratury? „Działalność na szkodę spółki”Autor komentarza: KatherinaTreść komentarza: Prezesso Particolaree interesso! Kuktas już dawno powinien siedzieć za Paczków.Data dodania komentarza: 14.09.2024, 15:03Źródło komentarza: Prezes SIM opolskie do prokuratury? „Działalność na szkodę spółki”Autor komentarza: M. MikołajczykTreść komentarza: Prezes Wyczałkowski? Prezes czego? PREZES ROZPIE...LACZY PUBLICZNEJ FORSY. KRÓTKO. CIACH! Do pierdla po szybkim procesie – NIK, Sąd, Pierdel ZK Nysa. :) PS. Nikt z mieszkańców Osiedla Zwycięstwa nie prosił ARN o ten rozbuchany monitoring i Mieszkańcy mają również pytania: - Jaka firma i w jakiej kwocie (faktura za usługę) zrealizowała to konkretne zlecenie z ARN. - Kto nagrywa i przechowuje zapisy z kamer? - Kto i kiedy podpisał umowę na zgodę nagrywania i przechowywania danych z zainstalowanych kamer?Data dodania komentarza: 14.09.2024, 14:54Źródło komentarza: Prezes SIM opolskie do prokuratury? „Działalność na szkodę spółki”
Reklama
Reklama