Trudno się dziwić wzburzeniu Piotra Baranowskiego po lekturze raportu Najwyższej Izby Kontroli dotyczącego działalności spółki SIM Opolskie, której prezesem do października 2024 roku był Bogdan Wyczałkowski. Baranowski, zbulwersowany ujawnionymi nieprawidłowościami, wkroczył na sesję Rady Miejskiej i rozrzucił kopie raportu przed radnymi. Co zaskakujące, żaden z radnych ani wiceburmistrzów nie przyznał się do znajomości treści dokumentu, mimo że został on opublikowany cztery miesiące wcześniej, 18 października 2024 roku.
Publikacja raportu wywołała falę krytyki wobec Wyczałkowskiego, bliskiego współpracownika burmistrza Kordiana Kolbiarza i osoby delegowanej przez niego do zarządzania spółką. Dzięki zaangażowaniu innych gmin województwa opolskiego, w tym miasta Opole, które również są udziałowcami SIM Opolskie, udało się odwołać Wyczałkowskiego z funkcji prezesa. Mimo to, od niemal dekady pozostaje on na stanowisku prezesa Agencji Rozwoju Nysy (ARN), największej spółki gminnej w Nysie.
Minister funduszy i polityki regionalnej, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, określiła ujawnione w raporcie nieprawidłowości jako "karygodne nadużycia". Kontrola wykazała m.in. zakup luksusowych samochodów, takich jak Mercedes S, Jaguar XF, Range Rover Velar czy Audi Q7, na łączną kwotę 1,17 mln zł. Ponadto, spółka przeznaczyła 2,1 mln zł na promocję, z czego co najmniej 1 mln zł uznano za zmarnowane środki. Dodatkowo, stwierdzono wydatki na noclegi w pięciogwiazdkowych hotelach oraz obchodzenie prawa o zamówieniach publicznych.
W obliczu tych faktów, brak reakcji ze strony lokalnych władz budzi poważne wątpliwości co do ich zaangażowania w transparentne zarządzanie publicznymi środkami. Mieszkańcy mają prawo oczekiwać od swoich reprezentantów nie tylko znajomości takich dokumentów, ale przede wszystkim podjęcia odpowiednich działań naprawczych. Sprawa ta rodzi pytania o skuteczność nadzoru nad spółkami komunalnymi oraz o odpowiedzialność osób pełniących kluczowe funkcje w lokalnych strukturach władzy.
Do pobrania wystąpienie pokontrolne NIK
Napisz komentarz
Komentarze