Burmistrz walczy z hejtem za pomocą Wulgaryzmów.
Profil burmistrza powinien zachować pewien poziom, niestety ostatnio spadł, głównie przez eskalację wulgaryzmów. Co zaskakujące, eksponuje je sam burmistrz. Prezentuje obraźliwe treści skierowane pod swoim adresem, co jednak nie zmienia ich wulgarnego charakteru.
Wpis, który burmistrz traktuje dziś jak dowód, że został dotkliwie skrzywdzony, pochodzi z 23 stycznia i według naszych informacji pierwotnie dotyczył radnego koalicji, Damiana Kwiatkowskiego, oraz pośrednio burmistrza. Został błyskawicznie wykryty i usunięty w czasie krótszym niż minuta. Potwierdza to zrzut ekranu administratora profilu gminy, wskazujący czas publikacji jako "przed chwilą".
Wówczas burmistrz nie zareagował. Dopiero 31 stycznia, przy okazji zawiadomienia do prokuratury przez Kordiana Kolbiarza o zniesławieniu przez internetowego hejtera Sylwię Nowakowską, opublikował stary zrzut ekranu.
Do kogo ten przekaz?
Na profil burmistrza mogą wchodzić wszyscy, w tym nieletni. Nasz dziennikarz zwrócił uwagę na tę kwestię, jednak od kilku dni brak reakcji. Burmistrz nie usunął wulgarnej grafiki ani jej nie zamazał.
.png)
W ostatnim wydaniu Nyskiej Kroniki Filmowej burmistrz mówił o odpowiedzialności za wzorce dla młodego pokolenia, oświadczając: "To jest budowa, którą wszyscy mieszkańcy, każde pokolenie za to odpowiada i też ci młodzi ludzie patrzący na nas muszą mieć jakieś wzorce."
Jakie wzorce ma na myśli? Wygląda na to, że raczej nie dba o nie szczególnie. Można podejrzewać, że to modna dziś taktyka polaryzacji społeczeństwa, mająca na celu wywołanie skrajnych emocji i odsunięcie merytorycznej dyskusji na dalszy plan. Bo po co mówić o finansach, inwestycjach, kredytach czy nepotyzmie, skoro można zastąpić dialog emocjami?
Cytując prokuraturę:
Tymczasem Prokuratura Okręgowa w Opolu wszczęła śledztwo w sprawie możliwości popełnienia przez starostę nyskiego, Daniela Palimąkę, przestępstwa z art. 231 kk – niedopełnienia obowiązków.
"Śledztwo prowadzone jest pod kątem przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków we wrześniu 2024 r. w Nysie przez Starostę Nyskiego, który jako organ odpowiedzialny za reagowanie i ochronę infrastruktury krytycznej, nie powiadomił na czas Szpitala Powiatowego w Nysie o zagrożeniu powodziowym, nie ewakuował pacjentów i nie zabezpieczył majątku, co doprowadziło do zalania szpitala 15 września 2024 r. i spowodowania szkód w wysokości co najmniej 40 mln zł."
Wkrótce podobne śledztwo może zostać wszczęte przeciwko Kordianowi Kolbiarzowi. Czy to powód jego nerwowości?
Bogdanowski zawinił, oskarżyli Siwego
Kolejny cytat burmistrza dotyczy rzekomej agresji radnych opozycji: "I myślę, że ci, którzy niszczą naszą wspólnotę, głównie dwójkę radnych, którzy za nic mają demokrację, za nic mają wartości, za nic mają prawdę i normalną rozmowę, normalny dialog."
Burmistrz nie wymienia nazwisk, lecz kamera w materiale filmowym pokazuje radnego Sławomira Siwego. Szkoda, że nie uchwyciła tego, co wydarzyło się chwilę później – radny Łukasz Bogdanowski z komitetu Kordiana Kolbiarza zaatakował fizycznie radnego Siwego podczas przerwy sesji. Agresję zarejestrowała kamera monitoringu. Jak komentuje radny Siwy, atak spowodował jego wniosek o audyt zewnętrzny spółki ARN.
Radny Siwy często zabiera głos na sesjach, co jest naturalnym elementem jego mandatu, powierzonego mu przez mieszkańców. Wyróżnia go spokojny ton, kwestia rzeczowości to zawsze sprawa dyskusyjna. W tym kontekście słowa burmistrza Kolbiarza brzmią jak czysta hipokryzja.
Burmistrz Kolbiarz doskonale wiedział o incydencie, a mimo to publicznie przypisał agresję radnemu Siwemu. Czyżby obawa przed audytem spółki gminnej skłoniła go do manipulowania faktami?
________
W materiale wideo atak Łukasza Bogdanowskiego na radnego Sławomira Siwego podczas przerwy w sesji 29 stycznia 20205
Napisz komentarz
Komentarze