To oczywiście humorystyczny tekst stylizowany na bajkę zaczerpnięty z internetu, który jest pełny aktywnych twórców. Dziękujemy za nadesłane materiały:
_______________
źródło Memonium nyskie
++++++++++++++++===================
Pewnego dnia Darek Bednarz schwytał złotą rybkę, a że miał wrodzoną smykałkę do interesów, gdy popatrzył jej głęboko w oczy, ona już wiedziała, że bez trzech życzeń marny będzie jej los.
- Ok. Pamiętam, że byłeś gliną, dawaj te życzenia i dobrze pomyśl o co poprosisz - westchnęłą rybka.
- Rybko, spraw, żebym był radnym - z impetem rozpoczął Bednarz. Bum! Stał się radnym.
- Rybko, spraw, żebym dostał podwyżkę w komisji alkoholowej - bum! bum! Dostał podwyżkę!!
- Rybko, spraw, żeby mój syn dostał pracę w OPS - bum! bum! bum! Syn ma pracę.
- Rybko... dorzuć jeszcze chałturkę w Kopernikach za tysiaka.
Tym razem, choć to nietypowe, nie było żadnego bum.
- Wypowiedziałeś cztery życzenia. Zgodnie z zasadami pierwsze kasujemy - przerwała niezręczną ciszę rybka.
- Ale Rybko! - wykrzyknął Bednarz. - jak przestanę być radnym, stracę wszystko!!!
- Sorki, ale to nie mój problem - wycedziła rybka przez zęby i machnęła ogonkiem.
Napisz komentarz
Komentarze