Przypomnijmy że magistrat odmówił przyznanie świadczenia dla osób z tzw. Drugiej kategorii wnioskodawców, tłumacząc się że nie ma na to pieniędzy mimo, że kiedy wnioski były składane pieniądze jeszcze były. Gmina wstrzymała decyzje do czasu gdy nadwyżkę środków z puli dla dzieci przeznaczyła na remont budynku, w który ma się znaleźć centrum mandatowe. Ciekawostką jest fakt, że centrum mandatowe nie jest własnością gminy, więc magistrat remontuje faktycznie budynek należący do starostwa powiatowego.
Jeśli gmina sprawę przegra otworzy to drogę do bonu dla osób ze wszystkich kategorii wnioskodawców bez względu na to czy rodzice dziecka pracują na umowę o prace czy są zatrudnieni w innej formie, da prawo do bonu także osobom samotnie wychowującym dzieci.
Kordian Kolbiarz przed kamerami jest pewny swego, ale prawdopodobnie to jedynie strategia wizerunkowa, bowiem sprawa ta może być poważnym problemem dla burmistrza. W ocenie niezależnych ekspertów gmina nie ma szanse wygrać tego sporu prawnego. Jednak według prawników współpracujących z burmistrzem nie ma obaw co do praworządności uchwały. Czy powtórzy się sprawa podobna do sporu o strefę parkingową, w której pojedynczy obywatel pokonał gminę?
Napisz komentarz
Komentarze