Krytyka inwestycji i działań władz Nysy: polemika Jacka Krzysztonia i stanowisko firmy Umicore
W ostatnich dniach lokalne media w Nysie opublikowały artykuł Jacka Krzysztonia, w którym poddał on krytyce obietnice wyborcze burmistrza Nysy Kordiana Kolbiarza oraz działania firmy Umicore. W odpowiedzi na te zarzuty firma Umicore odniosła się do przedstawionych kwestii.
Obietnice a rzeczywistość
Jacek Krzysztoń, odnosząc się do swoich zarzutów wobec burmistrza, wskazał, że w kampanii wyborczej Kordian Kolbiarz obiecywał stworzenie „co najmniej 3000 miejsc pracy” dzięki inwestycjom w Nyskiej Strefie Ekonomicznej. Tymczasem, jak zaznacza Krzysztoń, firma Umicore, jedna z kluczowych inwestycji w regionie, zobowiązała się jedynie do stworzenia około 400 miejsc pracy, co zostało zrealizowane. Tak duża rozbieżność, zdaniem autora, wskazuje na brak rzetelności w obietnicach wyborczych i budzi wątpliwości mieszkańców.
Dodatkowo Krzysztoń zauważa, że preferencyjne traktowanie dużych korporacji, takich jak Umicore, przy jednoczesnym braku wsparcia dla lokalnych przedsiębiorców, budzi sprzeciw społeczności. Szczególnie kontrowersyjna jest kwestia zwolnienia Umicore z podatku od nieruchomości na kwotę 12,5 miliona złotych, co kontrastuje z odmową pomocy podatkowej lokalnym przedsiębiorcom dotkniętym powodzią.
Stanowisko firmy Umicore
W odpowiedzi na zarzuty, Umicore wyjaśniło, że skorzystanie ze zwolnienia podatkowego było zgodne z uchwałą Rady Miejskiej w Nysie, oferującą regionalną pomoc inwestycyjną wszystkim przedsiębiorstwom spełniającym określone kryteria. Firma podkreśliła, że jej zobowiązania dotyczące stworzenia około 400 miejsc pracy zostały w pełni zrealizowane i zaznaczyła, że nie prowadzi zwolnień grupowych, jak sugerowano w artykule.
Wnioski i dalszy dialog
Jacek Krzysztoń zapowiedział, że wkrótce złoży zapytanie dotyczące kwestii „zwolnień grupowych”, co ma na celu wyjaśnienie nieporozumień. Wskazał również na konieczność równomiernego traktowania lokalnych przedsiębiorców i dużych korporacji, co ma kluczowe znaczenie dla zrównoważonego rozwoju miasta.
Debata między władzami, przedsiębiorcami i mieszkańcami Nysy odzwierciedla szerszy problem w relacjach między lokalnymi społecznościami a dużymi inwestorami. Warto, aby te rozmowy prowadziły do większej przejrzystości działań i zapewnienia korzyści dla wszystkich stron zaangażowanych w rozwój regionu.
Nota redakcyjna: Materiał przywołujący wypowiedzi burmistrza Kordiana Kolbiarza pochodzi z kampanii wyborczej, a nie jest bezpośrednią odpowiedzią na zarzuty Jacka Krzysztonia. Jego celem było przedstawienie wizji rozwoju miasta i podkreślenie znaczenia inwestycji w Nysie, a nie odniesienie się do bieżącej debaty.
Napisz komentarz
Komentarze