Nowa większość w radzie
Porozumienie zostało zawarte w obecności liderów ugrupowań, w tym Marszałka Andrzeja Buły oraz Burmistrza Nysy, oraz Daniela Palimąki nowego starosty powiatowego. – Ufam, że to będzie koalicja merytoryczna i jak się spotkamy za 5 lat, katalog wykonanych zadań będzie bardzo mocny – ocenia Kordian Kolbiarz Burmistrz Nysy. Dzięki zwartemu porozumieniu, burmistrz ponownie ma większość w Radzie Miejskiej. – Widzę wiele możliwości rozwojowych powiatu i gminy – mówi Marszałek Andrzej Buła. – Liczę na kolejne dobre i satysfakcjonujące projekty dla mieszkańców.
Podział funkcji w radzie.
Pierwsza sesja IX kadencji Rady Miejskiej w Nysie. Radni wybrali Przewodniczącego Rady. Została nim Jolanta Trytko-Warczak z Platformy Obywatelskiej. Będzie aż trzech wiceprzewodniczących: Sebastian Jankowicz, Adam Zelent i Jacek Czuchraj.
Wcześniej z PIS, teraz z PO
Zaklinanie rzeczywistości w kampanii wyborczej nie pomogło. jednostronne poparcie jakiego udzielił PIS w trakcie kampanii ubiegającemu się o reelekcję Kordianowi Kolbiarzowi nie obroniło koalicji z poprzedniej kadencji, choć arytmetyka nowej rady pozwalała także na taka większość.
Pamiętajmy, że PIS popierając obecnego burmistrza nie wystawił swojego kandydata. Wyborcy komentują, że czują sie oszukani i co zabawne mówi się tak zarówno po stronie PIS jak i po stronie PO.
PIS ma za złe burmistrzowi, że zwrócił się ku drugiej stronie, Platforma, że mimo zapowiedzi kampanijnych stworzyli koalicję z dotychczasowym stronnikiem PIS. A do tego współpracują z formacją, która pokonała obiecującego kandydata PO do fotela burmistrza.
Trzeba jednak przyznać, że w kampanii Kordian Kolbiarz zachował wstrzemięźliwość i nie podchwycił deklaracji współpracy zaoferowanej przez PIS czekając na wyniki wyborów. Dlatego można powiedzieć, że PIS sam jest sobie winien.
Z drugiej strony oceniłbym poparcie PIS dla burmistrza jako zagranie taktyczne. Kamil Bortniczuk prawdopodobnie założył, że jego formacja nie ma wystarczająco silnego kandydata, by znaleźć się z obecnym burmistrzem w drugiej turze. Dlatego poparł go, by nie ryzykować, że w wyborczej dogrywce spotkają się Arkadiusz Kuglarz i Kordian Kolbiarz.
Dla PIS burmistrz Kolbiarz jest lepszą opcją niż burmistrz z PO. To pozwoli zachować lepsze stosunki z magistratem i być może popierani przez Prawo i Sprawiedliwość prezesi, kierownicy i członkowie rad nadzorczych będą mieli większe szanse na utrzymanie stanowisk.
Kampania i rzeczywistość
Zaraz po wyborach marszałek Buła twierdził, że nie widzi powodu, by wejść do koalicji z burmistrzem Kolbiarzem. Dlaczego zmienił zdanie? Oprócz tego, że polityczna gra podobna jest do jazdy figurowej na lodzie, być może bliskie prawdy są komentarze mówiące, że gmina jest ceną za powiat.
Do zbudowania większości w powiecie potrzebne były Danielowi Palimące (PO) głosy radnych z Forum Samorządowego, którego prezesem jest najbliższy współpracownik Kordiana Kolbiarza, były wiceburmistrz, a potem sekretarz gminy Piotr Bobak.
Układ polityczny mógł wyglądać tak: ludzie Kolbiarza popierają Palimąkę w powiecie i ten zostaje starostą, a w zamian KO - PO wchodzi w koalicję w gminie, zapewnia przychylność marszałka i nie ma dużych roszczeń dotyczących stanowisk prezesów spółek gminnych i podobnych fruktów władzy.
Napisz komentarz
Komentarze