Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 04:12
Reklama

Goświnowice nie chcą biogazowni i liczą na spełnienie obietnic wyborczych burmistrza.

Kontrowersje wokół budowy biogazowni w Nysie trwają od roku 2013. Wówczas Wrocławska firma Bioenergy Polska podjęła kroki w celu wybudowania w Goświnowicach koło Nysy biogazowni o mocy 12 MW. Byłaby to biogazownia-gigant, bo dotychczas wybudowane największe tego typu instalacje w Polsce mają po 2 MW. Mieszkańcy Goświnowic rozpoczęli protest przeciwko tej inwestycji.
Goświnowice nie chcą biogazowni i liczą na spełnienie obietnic wyborczych burmistrza.

Biogazownia w Goświnowicach miałaby powstać na terenie dawnej oczyszczalni, 200 metrów od najbliższych domów i świetlicy wiejskiej. Przetwarzałaby do 240 tys. ton surowców rocznie, głównie kiszonki z kukurydzy. Składałaby się z dwóch 6-megawatowych instalacji. Dla porównania: największa biogazownia na świecie, w Niemczech, ma 20 MW mocy.

Firma Bioenergy Polska uzyskała już ostateczną decyzję środowiskową dla tego przedsięwzięcia, a teraz ubiega się o wydanie  decyzji o warunkach zabudowy. Mieszkańcy jednak próbują zapobiec tej inwestycji.

Mieszkańcy obawiają się, że biogazownia będzie bardzo uciążliwa. Twierdzą, że jedyna droga dojazdowa do niej wiedzie pomiędzy budynkami mieszkalnymi, że będą nią jeździć dziesiątki ciężkich pojazdów, wożących surowiec. Mieszkańcy boją się też, że biogazownia będzie źródłem fetoru. Podobnie jak gorzelnia, która kiedyś w Goświnowicach funkcjonowała i uprzykrzała życie swym sąsiadom nieprzyjemnymi zapachami.

Kilka lat temu, podczas kadencji burmistrz Jolanty Barskiej, poinformowano mieszkańców o planowanej inwestycji jedynie poprzez wywieszenie ogłoszenia.

Radny Smoter uważa, że gdyby wówczas, kilka lat temu ówczesny sołtys, a obecny radny Damian Kwiatkowski, podjął należyte kroki, można było nie dopuścić do wydania korzystnej dla inwestora decyzji środowiskowej.

Dzięki spóźnionej interwencji ze strony mieszkańców udało się jednak uchylić wydaną przez poprzedniego burmistrza decyzję o warunkach zabudowy. W dniu dzisiejszym obecny burmistrz Kordian Kolbiarz będzie musiał taką decyzję wydać ponownie i zadecydować, czy będzie ona korzystna dla inwestora, czy tez nie. 

W trakcie kampanii wyborczej burmistrz Kolbiarz zapowiadał, że nie dopuści do budowy biogazowni w Goświnowicach. Teraz jednak może zmienić zdanie.

Mieszkańcy nie tracą nadziei i chcą wierzyć w przedwyborcze obietnice burmistrza jak też radnego Kwiatkowskiego.

Warto dodać, że ta sama firma, Bionergy Polska, chciała wcześniej budować równie dużą biogazownię w Nowej Rudzie, także na Dolnym Śląsku. Tam też zderzyła się z protestami mieszkańców, ale i niechętnym stanowiskiem lokalnych władz. Do inwestycji nie doszło.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

goś 15.10.2016 07:26
Pan Kwiatkowski angażował się przed wyborami w protesty itp. tylko dlatego żeby zostać radnym, teraz ma ludzi gdzieś. Obecnie co da się zauważyć siedzi cicho bo dostał pracę.

Rewa 14.10.2016 00:08
Jaka wiocha taki przemysł popieram haha

"BRAWO" 04.08.2016 21:19
A niech budują. W tej wiosce zawsze śmierdziało. Niektórzy nawet tego nie zauważą bo są do tego przyzwyczajeni od lat. Przecież są tacy że uważają że Goświnowice to "metropolia" a w metropolii musi być przemysł. JAKA WIOCHA TAKI PRZEMYSŁ.

kolumb 22.07.2016 20:32
A nie można takiego czegoś zlokalizować 2km od wioski? Po co ten cały cyrk?

emerytka 22.07.2016 17:00
Gratuluję Marcinie, dzięki takim jak Ty Goświnowice wkrótce staną sie miejscem przemysłowych drapaczy chmur, dróg pełnych ciężarówek, no i tez miejscem pracy za najniższą krajową.

Marcin 22.07.2016 15:48
Kto jest przeciw emeryci i ci którzy maja prace to jest chore jestem mieszkańcem tej wioski i ja i inni młodzi ludzie jesteśmy za

Dorota 22.07.2016 17:05
B.Watpie w to ze jestes mieszkańcem goswinowoc.

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LucyferTreść komentarza: Szemrany gość, ma monopol na wszystkie okoliczne spotted, usuwa niewygodne komentarze, obraża ludzi, hipokrytaData dodania komentarza: 23.09.2024, 21:01Źródło komentarza: Kolejna granica lansu przekroczona - Marcin Janik promował cudze imprezy, jako własne.Autor komentarza: AKTreść komentarza: DzieciorobData dodania komentarza: 16.09.2024, 17:00Źródło komentarza: Kamil Bortniczuk został ojcem po raz piąty. Ministrowi urodził się syn.Autor komentarza: JuraHuraTreść komentarza: Prawdę powiedziawszy, taki ++uj jak Prezes Wczałkosky nie ma prawa bytu w europie już. To już kur== było i kto mu na to wszystko pozwala? Jakie są wpływy na jego osobę, a jakie wypływy publicznej?Data dodania komentarza: 14.09.2024, 19:14Źródło komentarza: Prezes SIM opolskie do prokuratury? „Działalność na szkodę spółki”Autor komentarza: BejbyGrillTreść komentarza: Boss Wyczałkowski. Miszczunio we wchujolataniu ze wszystkimi – z prawem włącznie ;)Data dodania komentarza: 14.09.2024, 15:20Źródło komentarza: Prezes SIM opolskie do prokuratury? „Działalność na szkodę spółki”Autor komentarza: KatherinaTreść komentarza: Prezesso Particolaree interesso! Kuktas już dawno powinien siedzieć za Paczków.Data dodania komentarza: 14.09.2024, 15:03Źródło komentarza: Prezes SIM opolskie do prokuratury? „Działalność na szkodę spółki”Autor komentarza: M. MikołajczykTreść komentarza: Prezes Wyczałkowski? Prezes czego? PREZES ROZPIE...LACZY PUBLICZNEJ FORSY. KRÓTKO. CIACH! Do pierdla po szybkim procesie – NIK, Sąd, Pierdel ZK Nysa. :) PS. Nikt z mieszkańców Osiedla Zwycięstwa nie prosił ARN o ten rozbuchany monitoring i Mieszkańcy mają również pytania: - Jaka firma i w jakiej kwocie (faktura za usługę) zrealizowała to konkretne zlecenie z ARN. - Kto nagrywa i przechowuje zapisy z kamer? - Kto i kiedy podpisał umowę na zgodę nagrywania i przechowywania danych z zainstalowanych kamer?Data dodania komentarza: 14.09.2024, 14:54Źródło komentarza: Prezes SIM opolskie do prokuratury? „Działalność na szkodę spółki”
Reklamadotacje rpo
Reklama