Zapraszam do przeczytani artykułu portalu
Znajdziemy tu szczegółową analizę pewnych aspektów finansowych z zaplecza WOŚP
Dla zainteresowanych komentarzem redakcji słów kilka.
Nowoczesne religie to jednak nie Buddyzm, Chrześcijaństwo, Judaizm lub Islam. Jeśli jesteś nowoczesnym Europejczykiem czy Amerykaninem, wierzysz w "Klimatyzm", "LBGteizm", "Wokeizm", "Carbon Footprintzm", a lokalnie "TVNizm", "TVPizm", "Kodyzm", "Prawdziwy Europeizm", odłamów jest wiele i wciąż się mnożą.
Jednym z punktów spornych jest także krucjata o kolorycie wojen religijnych znanych z czasów dawnych. To krucjata Zakonu Rycerzy WOŚP (Wielka Orkiestra Świętej P) i nienawiść przeciwników Wielkiego Mistrza Orkiestry Jerzego Owsiaka, który wśród zwolenników zyskał miano świeckiego świętego.
Nie podważam tu osiągnięć orkiestry lecz zauważam, że miłość i nienawiść towarzysząca WOŚPowi całkowicie uniemożliwia spokojną dyskusję na temat Orkiestry.
Finansów WOŚPu, mimo najszczerszych chęci, nie da się nazwać transparentnymi. Owsiak wielokrotnie nie wykonuje prawomocnych wyroków sądu. Nie udostępnia informacji o finansach fundacji i spółek z nią powiązanych, mimo, że ma taki prawny obowiązek.
Zamiast tego płaci kary za niewykonywanie wyroków, nawiasem mówiąc śmiesznej wysokości, bo półtora tysiąca złotych grzywny w sytuacji, gdy do spółek przelewane są co roku miliony to żadne koszty.
Polski i Amerykański model filantropa
Amerykański filantrop "starego typu" to miliarder - jegomość, który dorobił się fortuny na ropie i z potrzeby motywowanej chrześcijańskim poczuciem sprawiedliwości łoży jakąś cząstkę na cele charytatywne, a przy tym odpisuje sobie darowizny od podatku.
Polski filantrop to milioner, który dorobił się na "obsłudze" akcji charytatywnej, z organizacji której w dalszym ciągu czerpie korzyści w okolicznościach bliżej nieznanych, bo w sposób patologiczny ukrywa informacje finansowe, pomimo wielokrotnego skazania przez sąd za niewykonanie wyroków nakazujących mu ujawnić te dane.
Brzmi to niezbyt korzystnie.
Napisz komentarz
Komentarze