Rozmowy z koniem
Daniel Palimąka radny PO, dawny niezrównany asystent Bogusława Wierdaka, dziś oddany współpracownik marszałka Buły, pracuje nad ociepleniem wizerunku. Generalnie ocieplanie wizerunku to jego specjalność. Palimąka nigdy nie dotyka tematów trudnych, gra troskliwego i współczującego, a najbardziej współczuje zwierzętom.
Trudno mieć coś przeciwko "braciom mniejszym", ale w sytuacji kiedy mamy realne problemy, bajdurzenie o wypuszczaniu karpia do stawu, jest delikatnie mówiąc infantylne.
Infantylne czy wyrachowane
Infantylne czy nie, rozmowy z zwierzętach są bezpieczne politycznie. Na głębszym poziomie to znana technika rewolucyjna, którą z powodzeniem stosowali wszelkiego sortu naprawiacze świata. Metoda znana i lubiana: znajdź rzekomo prześladowaną mniejszość, najlepiej taką, która nie ma własnego głosu, i ogłoś się jej obrońcą.
Robili to komuniści z robotnikami. Czy ktoś nadal uważa, że robotnicy skorzystali na rządach komunistów? Jeśli tak, to proszę porównać jakość życia robotników amerykańskich i robotników rosyjskich w XX wieku.
Ryby mają swój głos.
Czy facet, który mówi o tym, że trzymał Karpia w wannie przez całe święta, a po świętach go wypuścił do stawu wzbudza sympatię? Tak. Czy jako polityk jest poważny? ...Nie
__________________
Napisz komentarz
Komentarze