ZDR Trzy Plus powstało jako próba sprzeciwu wobec niesprawiedliwego traktowania rodzin, zwłaszcza rodzin wielodzietnych, przez polski system prawny.
Według słów pani Joanny, Związek chce integrować rodziny, tworzyć wspólnoty i dlatego też organizują ogólnopolskie zjazdy. Rodziny wielodzietne w Polsce, wszędzie muszą rozwiązywać te podobne problemy.
Jak podkreśla prezes krupska, wprowadzenie bonu wychowawczego w ramach programu 500+ powinno rozwiązać, przynajmniej po części, problemy rodzin wielodzietnych. Związek skupia się również na wsparciu rodzin w wychowywaniu dzieci i rozwiązywaniu problemów w relacjach międzyludzkich.
Związek aktywnie współpracuje z organizacjami rządowymi i samorządowymi, uczestniczy w debatach na tematy związane z polityką rodzinną na różnych szczeblach.
Organizacja jest zainteresowana utworzeniem nowych kół- ich członkowie mają za zadanie integrację rodzin wielodzietnych. Pomysły są różne – organizacja warsztatów, pikników rodzinnych, współpraca z Bankiem Żywności i wiele innych. Celem kół jest również pozyskanie wsparcia ze strony władz samorządowych.
Wskaźnik przyrostu ludności jest bardzo niski w całej Polsce. Na jedną kobietę przypada 1,3 dziecka, co oznacza , że następne pokolenie będzie o 40% mniej liczne, a to z kolei jest tożsame z bardzo znacznymi trudnościami ekonomicznymi, załamaniem systemu emerytur czy służby zdrowia w niedalekiej przyszłości.
W 17 krajach Unii Europejskich wprowadzono rządowe programy wsparcia dla rodzin, które się świetnie sprawdziły. Być może w Polsce polityka prorodzinna przestanie być wyłącznie pojęciem teoretycznym.
Nysa podobnie jak Szczecin jako pierwsze miasta w Polsce wprowadziła bon wychowawczy obok świadczenia rządowego. Ale czy skorzystały z niego rodziny wieloletnie – nie jest to takie oczywiste, biorąc pod uwagę kryteria przyznania bonu, w tym kategoryzację lub wykluczający z otrzymania świadczenia fakt pobieranie zasiłku rodzinnego.
Być może wizyta Joanny Krupskiej wpłynie na szczególne zainteresowanie władz miejskich problemami rodzin wielodzietnych.
Napisz komentarz
Komentarze