Upał w niedzielę... i bariery puściły
Jedna z mieszkanek Nysy była świadkiem niecodziennej sceny. Trzech panów rozebrało się do naga i skoczyło do wody. Kobieta była na spacerze z dzieckiem. Uciekła stamtąd, jednak zrobiła zdjęcie i zawiadomiła policję.
- Jak tak można - pytała retorycznie mieszkanka komentując, że park to miejsce publiczne, gdzie spacerują rodziny z małymi dziećmi.
Policja po otrzymaniu zgłoszenia wysłała na miejsce patrol, który niestety nie zastał już kapiących się mężczyzn.
Napisz komentarz
Komentarze