Wstęp artykułu brzmi "foliarsko", niestety to rzeczywistość.
Rosjanie od dziesięcioleci niszczą zachodnie społeczeństwa wspierając szkodliwe idee, jakie rodzą się naturalnie w każdej społeczności. To stara szkoła dywersji. Przed tymi metodami zachodnie demokratyczne społeczeństwa nie potrafiły się obronić. Jurij Bezmienow szacuje, że 85% wysiłków i nakładów rosyjskich służb, jest przeznaczane na ten rodzaj dywersji. Spektakularne akcje z eliminowaniem zbuntowanych agentów, takie jak zabójstwo Litwinienki, to margines marginesu działań KGB, FSB, GRU. Prawdziwy obszar działań to wojna długodystansowa wojna propagandowa nastawiona na destrukcję całych społeczeństw. Bezmyślnie zradykalizowane hasła wolności, równości i sprawiedliwości społecznej to broń podstawowa.
Każdy wykształcony człowiek powinien to zobaczyć.
Jakie nazwiska osób publicznych działających w naszym kraju można by zakwalifikować jako, używając leninowskiego określenia "pożytecznych idiotów", czy po prostu dywersantów, świadomych lub nieświadomych agentów wpływu, i tym podobnych, którzy niszczą naszą gospodarkę, obronność, edukację, jednym słowem degenerują państwo. Zajmujących się problemami nieistniejącymi lub forsując idee szkodliwe...
Napisz komentarz
Komentarze