Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 21 lutego 2025 19:17
Reklama

Media cytują Fabritiusa, przemilczają Kowalskiego, a Kowalski oskarża, że mniejszość niemiecka kłamie...

Media cytują Fabritiusa, przemilczają Kowalskiego, a Kowalski oskarża, że mniejszość niemiecka kłamie...

Podpis prezydenta pod ustawą budżetową ograniczającą wydatki na lekcje niemieckiego wywołał protesty mniejszości niemieckiej i samych Niemców.

Ministerstwo Edukacji i Nauki skorygowało liczbę godzin języka niemieckiego jako ojczystego od 1 września 2022 r.

Do Polski przyjechał prof. Bernd Fabritius, pełnomocnik rządu federalnego ds. przesiedleńców i mniejszości narodowych. Polityk przekonuje Polaków wraz z przedstawicielami mniejszości niemieckiej do zmiany zdania.

Zmiana finansowania zawarta w budżecie na rok 2022 jest nieznaczna, bo ograniczone zostały środki na nauczanie języka niemieckiego jako ojczystego z poziomu około 240 mln zł do kwoty 200 mln zł. " - czytamy w poniedziałkowym komunikacie MEiN.

"Przypominamy, że całość środków, o które zredukowana została kwota subwencji (około 40 mln zł), zostanie przeznaczona na naukę języka polskiego jako ojczystego w Niemczech" - zaznaczono w nim.

Ministerstwo wyjaśnia, że stan realizacji przez stronę niemiecką postanowień Traktatu między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy, podpisanego w Bonn 17 czerwca 1991 r., w zakresie nauczania języka polskiego (język ojczysty – art. 21, języka drugiego kraju – art. 25) jest nieproporcjonalny w stosunku do zakresu wdrożenia Traktatu przez Polskę".

Janusz Kowalski z Solidarnej Polski mówi wprost: Mniejszość niemiecka kłamie

- Zgodnie z art 25 polsko niemieckiego traktatu z dnia 17 czerwca 1991 r. Niemcy są zobowiązani do tego, aby w niemieckich szkołach można się było uczyć języka polskiego jako języka ojczystego. Do dnia dzisiejszego tu nie ma ani jednej niemieckiej szkoły, w której można się uczyć języka polskiego jako ojczystego w w systemie szkolnym finansowanym przez RFN lub jakiekolwiek landy. Nie zostały wydane nawet rozporządzenia wykonawcze do tego. (...)

Mniejszość niemiecka kłamie, kłamie i jeszcze raz kłamie. W sposób ordynarny wskazuje jako przykład funkcjonowanie dyrektywy unijnej HSU. Chodzi o to, że finansowane są zajęcia pozalekcyjne, nie w systemie szkolnym ale dla dzieci migrantów (...).

Mniejszość polska pozbawiona jest możliwości nauki języka polskiego jako ojczystego, a częściowo wpisywana jest w możliwość nauki języka pochodzenia dla migrantów, co jest upokarzające. Tak jakby rzeczpospolita Polska traktowała swoich obywateli pochodzenie niemieckiego jako migrantów (...) Mniejszość niemiecka używa nieprawdziwych informacji. (...) - denerwuje się poseł Janusz Kowalski.

Niemcy protestują

Pełnomocnika rządu federalnego ds. przesiedleńców i mniejszości narodowych i jednocześnie szef Związku Wypędzonych (niedawno zastąpił Erikę Steinbach na stanowisku przewodniczącego) prof. Bernd Fabritius twierdzi, że każdego roku 200 milionów euro jest w Niemczech przeznaczanych dla piętnastu tysięcy uczniów na naukę języka polskiego jako ojczystego.

Jak informuje poseł Kowalski Fabritus wprowadza opinie publiczna w błąd. Strona niemiecka także w żaden sposób nie ustosunkowała się merytorycznie do zastrzeżeń Ministerstwa Edukacji dotyczących braku realizacji międzynarodowego traktatu. Zamiast tego pojawiają się emocje:

- Stworzono drugą kategorię obywateli polskich, bo ten przepis dotyczy około 300 tysięcy obywateli Polski. Oczekujemy wycofania z obiegu prawnego tej zmiany z 4 lutego. Nie wyobrażamy sobie, by w państwie demokratycznym taki przepis mógł obowiązywać – mówi Bernard Gaida. Przewodniczący Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce poinformował, że organizacje mniejszości niemieckiej w Polsce skierowały już w tej sprawie zażalenie do Rady Europy.

Nerwy na wodzu trzyma europosłanka Anna Zalewska komentuje, - Przypomnijmy, że wzajemość to jeden do jednego. Niemcy maja kłopot, żeby zrealizować ten traktat. (...) Byliśmy dumni i jesteśmy dumni w jaki sposób rozwiązaliśmy kwestie edukacji mniejszości jakiejkolwiek litewskiej, niemieckiej, białoruskiej, ukraińskiej, przecież to są polscy obywatele, a dla każdego obywatela rzeczypospolitej konstytucja jest taka sama. - 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: KibicTreść komentarza: To się dziejeData dodania komentarza: 17.02.2025, 22:16Źródło komentarza: Goświnowice chcą odwołać sołtysa Kwiatkowskiego.Autor komentarza: Ryszard BobekTreść komentarza: A ja czytelnik sugeruje Panu Piotrowi Bobakowi - roszadowemu sekretarzowi miasta, żeby pisząc posta na profilu burmistrza miasta bardziej uważał na słowa, bo poziom bardzo Pan zaniża. - w mojej subiektywnej ocenie Także w mojej subiektywnej ocenie wyjasnie dlaczego jest pan roszadowym sekretarzem - zmiana z wiceburistrza na sekretarza to kpina z ustawy o samorządzie gminnym i próba obejścia prawa, polegajaca na obejsciu zakazu łaczenia mandatu radnego powiatowego z funkcją wiceburmistrza. Zapytam, bo przyznam, że nie sprawdziłem, czy po tej zmianie schemat ogranizacyjny gminy uległ zmianie? Czy zmienono Panu faktyczny przydział czynności? Czy naprawde Elwira Slimak przejęła Pańskie obowiązki a Pan jej, czy raczej pozostaliście faktycznie przy tym samym wymieniając się tylko tabliczkami na drzwiach? Wie Pan co to jest w prawie czynnośc pozorna? NIe to prosze sie dokształcić.Data dodania komentarza: 8.02.2025, 11:04Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: Wielki Joe.Treść komentarza: Bogdanowski już przepraszał , że źle puknął.Data dodania komentarza: 1.02.2025, 14:28Źródło komentarza: Radny Bogdanowski puknął w głowę radnego Siwego... czyżby zabrakło mu słów?Autor komentarza: Janina JanikTreść komentarza: I owszem, roszę się z tym tekstem dokładnie zapoznać. Kilkakrotnie przeczytać, zanim się oskarży komitet referendalny o zamieszczanie wyzwisk i podawania jawnie absurdalnych informacji.Data dodania komentarza: 1.02.2025, 14:25Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: redakcjaTreść komentarza: Uprzejmie prosimy Pana Piotra Bobaka wiceburmistrza Nysy i przewodniczącego rady powiatu o skonkretyzowanie swoich przemyśleń prawnych. Bardzo proszę o napisanie w komentarzu lub w korespondencji do redakcji, jakie ma zastrzeżenia do konkretnych treści artykułu.Data dodania komentarza: 1.02.2025, 12:50Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: Piotr BobakTreść komentarza: Proszę wziąć mój tekst pod uwagę.Data dodania komentarza: 31.01.2025, 14:00Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?
Reklamawłączenie społeczne
Reklama