Musi to na Rusi, a w Polsce...?
Z cała pewnością obsługa lokali nie ma uprawnień do weryfikowania szczepień klientów. Zresztą gastronomia wcale nie chce tego robić.
Głos w tej sprawie już dawno zabrał Urząd Ochrony Danych Osobowych, wydając komunikat, który jasno mówi, że wskazane Rozporządzenie i zmiany w nim wprowadzane nie uprawniają podmiotów zobowiązanych do przestrzegania określonego tymi przepisami limitu osób do żądania od nich udostępnienia informacji o zaszczepieniu przeciw COVID-19. Jedyną ewentualnością w tej kwestii jest dobrowolne okazywanie dowodów potwierdzających fakt zaszczepienia z inicjatywy samej osoby zainteresowanej skorzystaniem z usług podmiotu. Warto zaznaczyć, że ani właściciele, ani kelnerzy i barmani nie mają żadnych uprawnień do sprawdzania faktu zaszczepienia gości.
Jak dalej czytamy:
„Ponieważ informacje o zaszczepieniu są danymi dotyczącymi zdrowia, to stanowią szczególną kategorię danych osobowych, o której mowa w art. 9 ust. 1 RODO. Ich przetwarzanie jest objęte ściślejszą ochroną i dopuszczalne oraz legalne po spełnieniu przynajmniej jednej z przesłanek określonych w ustępie 2 powołanego przepisu.” Wobec powyższych, nie ma podstaw prawnych do żądania od gości lokali gastronomicznych uzyskania informacji na temat ich szczepienia. Niewiadomą pozostaje również kwestia zasad weryfikacji oraz tego, kto byłby do takiej roli uprawniony.
Napisz komentarz
Komentarze