Gmina nie może dziadować
Samochód kupiony przez gminę Skarbimierz należy do francuskiej marki DS, a przez jeden z portali motoryzacyjnych (wrc.net.pl) został nazwany dziełem sztuki na kółkach. Chodzi o pojazd o napędzie hybrydowym DS7. Z tego samego modelu korzysta prezydent Francji Emmanuel Macron.
Zdaniem części mieszkańców, a także gminnej opozycji to nieuzasadniony wydatek. Zastrzeżenia do zakupu ma także Urząd Zamówień Publicznych, który zakwestionował zakup pojazdu w trybie bezprzetargowym. Na taki krok samorząd zdecydował się po unieważnieniu przetargu, w którym zaproponowana cena okazała się wyższa niż w zamówieniu "z wolnej ręki".
Skarbimierz to gmina wiejska w województwie opolskim, w powiecie brzeskim. Według danych z 30 czerwca 2004 gminę zamieszkiwały 7143 osoby.
Urząd Zamówień publicznych ma zastrzeżenia.
UZP podważył zakup z wolnej ręki. Jak się można domyśleć nie było zbyt wielu dilerów tej marki w Polsce, więc do przetargu stanął jeden oferent. Korzystając z tego faktu oferent zawyżył cenę samochodu o 20 tys. złotych wyceniając go na 270 tys. Gmina unieważniła przetarg ogłaszając, że na zakup przewidziała kwotę maksymalnie 260 tys. Urząd powinien był rozpisać przetarg jeszcze raz, dopiero po drugim nieudanym przetargu wolno kupować z wolnej ręki. Ale wójt jak się można domyślać nie mógł wytrzymać i nie poczekał na procedurę.
Andrzej Pulit tłumaczy - w trybie bezprzetargowym samochód kupiono za 13 tysięcy złotych mniej, niż firma żądała w przetargu. a do tego udało się uzyskać do niego dodatkowe wyposażenie. - prosty Kowalski mógłby tak mówić, bo to logiczne, jednak urzędnik musi trzymać się procedur.
Jeśli trzeba zrobić dwa przetargi zanim kupi się z wolnej ręki, to trzeba poczekać. Dodatkowo jeżeli samochód "dostał" dodatkowe wyposażenie, to oznacza, że przetarg został niedobrze opisany, bo powinny w nim zostać ujęte wszystkie wymagania. A tak formalnie zakupiono inny samochód, niż ten opisany w przetargu, bo z innym wyposażeniem.
Andrzej Pulit w swoim oświadczeniu na stronach gminy stosuje (przepraszam za dosadność, ale inaczej się nie da) "wiejską demagogię" zarzucając Urzędowi Zamówień Publicznych działania niezgodne z prawem. Nie podaje rzecz jasna żadnych argumentów prawnych. Zainteresowanych odsyłam tutaj - https://skarbimierz.pl/aktualnosci/komentarz-do-artykulu-o-zakupie-samochodu-typu-plug-in-ds-7-przez-gmine-skarbimierz/
Ale czy w ogóle należy rozważać aspekty prawne zakupu? Ważniejszy jest chyba rozsądek i pytanie, czy taki samochód powinien zostać kupiony za publiczne pieniądze, żeby wójt mógł sobie pojeździć?
Uzasadnienie wójta Pulita
- Gmina Skarbimierz szczyci się najlepszym programem proekologicznym w województwie opolskim, a zakup samochodu elektrycznego typu PLUG-IN jest częścią tego programu. - czytamy w odezwie do mieszkańców jaką na stronach gminy opublikował wójt.
Czy idąc tym tokiem myślenia należałoby uzupełnić, że gmina, w której mamy program ochrony zwierząt powinna kupić wójtowi słonia? Chyba nikogo nie zaskoczę komentarzem, że rozsądek nakazywałby, by osobowy samochód służbowy w małej gminie nie kosztował więcej niż 130, maksymalnie 150 tys. złotych. Kwota 257 tys. jest o ponad 100 tys. za wysoka. Wójt małej 8 tysięcznej gminy nie powinien chyba denerwować ludzi takimi zbytkami.
...złoty wór wysypie ludziskom przed ślipie: nakupie se pawich piór! - Stanisław Wyspiański „Wesele”
Taki samochód można kupić prywatnie. Wójt Skarbimierza zarabia zgodnie z oświadczeniem majątkowym ok. 130 tys. brutto w gminie i ma 55 tys. zł emerytury, więc powinno być go na to stać. - link do oświadczenia majątkowego z 2020 roku. - http://bip.skarbimierz.pl//container/oswiadczenia-majatkowe/2021-za-2020/oswiadczenie%20majatkowe%20za%202020%20rok%20Andrzej%20Pulit.pdf
Napisz komentarz
Komentarze