Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 8 lutego 2025 11:26
Reklama

Gmina Nysa wycofała się z zakupu działek od Werbistów. Dlaczego zakon chciał mniej pieniędzy?

Chodzi o teren przy ulicach Przemyskiej i Zygmuntowskiej w Nysie, gdzie jest wytyczone nowe osiedle jednorodzinnych domów. Grunty należą do nyskiego zakonu Werbistów.
Gmina Nysa wycofała się z zakupu działek od Werbistów. Dlaczego zakon chciał mniej pieniędzy?

 

 

Ceny działek w Nysie

Działki w okolicach Nysy przekraczają cenę 15 tysięcy złotych za ar. Jednak te od werbistów miały kosztować tylko 10,5 tys zł. za ar. Cena wyglądała na tak atrakcyjną, że gmina, która miała do tych działek prawo pierwokupu przygotowała fundusze na wykup tego terenu, by sprzedać go z zyskiem. 

Jaki był plan

Burmistrz Nysy zamierzał kupić 15 działek budowlanych wystawionych na sprzedaż przez zakon Werbistów. Prawo polega na tym, że w momencie zamiaru sprzedaży działki na rzecz prywatnego inwestora i już po ustaleniu ceny, gmina miała prawo po ustalonej przez strony cenie kupić działkę jako pierwsza.

Cena działek jednak wzrosła.

Z początkowej ceny 10,5 zał za ar, aż do 15 tysięcy złotych za ar - tak w ciągu miesiąca wzrosła cena terenu sprzedawanego przez nyski zakon.  

- Kiedy do urzędu wpłynęły aneksy, przeanalizowaliśmy sprawę i uznaliśmy nieruchomości za nieinteresujące dla gminy – mówi wiceburmistrz Nysy Marek Rymarz. – I jak w każdej takiej sytuacji burmistrz odstąpił od prawa pierwokupu.

 

Działki dla wspólnoty aktywnych parafian


Działki były przeznaczone dla aktywnych parafian, którzy od lat tworzą życie społeczne parafii. Wspólnota ta składająca się z około kilkunastu rodzin powzięła decyzję w porozumieniu z kierownictwem zakonu, że na tych kilkunastu działkach powstanie swego rodzaju miasteczko. 

Łatwo zrozumieć cel takiego osadnictwa. Ludzie, których łączy wspólna pasja i zaangażowanie w sprawy kościoła mieszkając razem mogą się lepiej organizować. By ułatwić powstanie tego mini osiedla zakon podjął decyzję, by sprzedać działki znacznie poniżej ceny rynkowej i tu z prawa pierwokupu skorzystała gmina.

 

Dzięki gminie nadwyżka trafi do kasy Werbistów.

 Grupa parafian by obronić projekt swojego miasteczka dokonała aneksów umów zakupu, aktualizując ceny do poziomu rynkowego. W tej sytuacji wykup przez gminę przestał się opłacać, a do kasy zakonu trafi więcej pieniędzy. Będzie to kwota około 600 tys. zł.

Jestem daleki od krytykowania zakonu Werbistów i niezmiernie cenię kulturotwórczy wpływ nauki kościoła, ale czy sprzedawanie własności należącej do całej katolickiej wspólnoty wybranym oferentom po zaniżonej cenie jest dobrym pomysłem? Trudno utrzymywać, że Werbiści są prywatną firmą i mogą rozporządzać majątkiem wspólnoty wedle własnego uznania. Dodam, że z być może zakonnicy znaleźliby kilka innych metod wsparcia wspólnoty zaangażowanych parafian jeszcze lepszych niż obniżanie ceny działek.

MM


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

dddddddddddd 31.07.2021 17:22
Werbiści chcieli stworzyć święte osiedle ofiarowując każdemu z wybranych po kilkadziesiąt tysięcy złotych upustu, a resztę sprzedać zwykłym obywatelom w tym parafianom za ceny rynkowe. Czy mamy rozumieć, że to miało być wynagrodzenie za pracę faktycznie społeczną. To chyba nie jest najlepszy pomysł generała zakonu

dddddddddddd 31.07.2021 17:24
Mt 28,19-20 2819 Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody*, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. 20 Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata»*. to chyba lepsza recepta niż tworzenie zamkniętych osiedli,

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Ryszard BobekTreść komentarza: A ja czytelnik sugeruje Panu Piotrowi Bobakowi - roszadowemu sekretarzowi miasta, żeby pisząc posta na profilu burmistrza miasta bardziej uważał na słowa, bo poziom bardzo Pan zaniża. - w mojej subiektywnej ocenie Także w mojej subiektywnej ocenie wyjasnie dlaczego jest pan roszadowym sekretarzem - zmiana z wiceburistrza na sekretarza to kpina z ustawy o samorządzie gminnym i próba obejścia prawa, polegajaca na obejsciu zakazu łaczenia mandatu radnego powiatowego z funkcją wiceburmistrza. Zapytam, bo przyznam, że nie sprawdziłem, czy po tej zmianie schemat ogranizacyjny gminy uległ zmianie? Czy zmienono Panu faktyczny przydział czynności? Czy naprawde Elwira Slimak przejęła Pańskie obowiązki a Pan jej, czy raczej pozostaliście faktycznie przy tym samym wymieniając się tylko tabliczkami na drzwiach? Wie Pan co to jest w prawie czynnośc pozorna? NIe to prosze sie dokształcić.Data dodania komentarza: 8.02.2025, 11:04Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: Wielki Joe.Treść komentarza: Bogdanowski już przepraszał , że źle puknął.Data dodania komentarza: 1.02.2025, 14:28Źródło komentarza: Radny Bogdanowski puknął w głowę radnego Siwego... czyżby zabrakło mu słów?Autor komentarza: Janina JanikTreść komentarza: I owszem, roszę się z tym tekstem dokładnie zapoznać. Kilkakrotnie przeczytać, zanim się oskarży komitet referendalny o zamieszczanie wyzwisk i podawania jawnie absurdalnych informacji.Data dodania komentarza: 1.02.2025, 14:25Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: redakcjaTreść komentarza: Uprzejmie prosimy Pana Piotra Bobaka wiceburmistrza Nysy i przewodniczącego rady powiatu o skonkretyzowanie swoich przemyśleń prawnych. Bardzo proszę o napisanie w komentarzu lub w korespondencji do redakcji, jakie ma zastrzeżenia do konkretnych treści artykułu.Data dodania komentarza: 1.02.2025, 12:50Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: Piotr BobakTreść komentarza: Proszę wziąć mój tekst pod uwagę.Data dodania komentarza: 31.01.2025, 14:00Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: Piotr BobakTreść komentarza: Pomówienie może nastąpić bądź przez podanie pewnych informacji, choćby w postaci podejrzenia lub powtarzania pogłoski czy to umyślnie przez pomawiającego zmyślonej, czy rzeczywiście krążącej, bądź w postaci skonkretyzowanego zarzutu. Nie jest konieczne, aby sam pomawiający był źródłem zniesławiających wiadomości; wystarczy, aby pomawiał na podstawie wiadomości otrzymanych od osób trzecich, byleby jego zamiarem było zniesławienie pokrzywdzonego . (komentarz do art. 212 KK).Data dodania komentarza: 31.01.2025, 13:58Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?
Reklama
Reklama