Do lutego br. roku Unitrez pobierał inkaso od handlujących na targu przy ul. Racławickiej. Kiedy targ został przeniesiony na płytę boczną stadionu Stal okazało się, że chociaż liczba stoisk zmniejszyła się co najmniej dwukrotnie, dochody z opłaty targowej wzrosły prawie czterokrotnie. Sęk w tym, że w nowym miejscu opłaty zaczęli pobierać pracownicy targowiska, a nie jak przedtem, zewnętrzna firma inkasencka.
Gmina wezwała Unitrez do wyjaśnień, jednak odpowiedź ostatecznie nie została dostarczona. Po prawie trzech miesiącach Magistrat złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.
W tej sprawie jest wiele niewiadomych, być może dzięki organom ścigania, uda się je wyjaśnić. Nie sposób tez nie zauważyć opieszałości władz miejskich, które mimo, że wiedziały o uchybieniach przynajmniej od listopada ubiegłego roku, sprawą zajęły się dopiero po publikacjach medialnych w marcu tego roku.
Napisz komentarz
Komentarze