Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 11 lutego 2025 09:02
Reklama

Radny powiatowy z Prudnika z COVIDEM z zarzutem narażenia zdrowia i życia wielu osób.

Mężczyzna - jak twierdzą śledczy - przyszedł do urzędu pomimo "wiedzy i świadomości, że jest zakażony koronawirusem". Radny odmówił składania wyjaśnień.

Chciał uczestniczyć w sesji

Sprawa dotyczy sesji jaka miała miejsce  pod koniec listopada 2020 roku, gdy trwała druga fala pandemii. Sesja zwołana została w trybie zdalnym. Jednak - jak opisuje portal nto.pl - jeden z radnych Prawa i Sprawiedliwości na sesję przyszedł do urzędu i "poprosił o miejsce, z którego mógłby zdalnie uczestniczyć w sesji". Jak dowiadujemy się nieoficjalnie zrobił to, ponieważ podczas poprzedniej sesji, także zdalnej, doszło do problemów technicznych, które miały mu utrudnić wypowiadanie się w trakcie sesji. Tym razem chciał mieć pewność, że będzie mógł się wypowiedzieć bez problemów.

 

Radny usłyszał zarzut.

- Jest podejrzany o narażenie życia i zdrowia wielu osób, bo przyszedł do urzędu pomimo wiedzy i świadomości, że jest zakażony koronawirusem - poinformował Klaudiusz Juchniewicz, szef Prokuratury Rejonowej w Prudniku. prokurator dodał, że radny odmówił składania wyjaśnień w tej sprawie. Przesłuchano nie tylko pracowników starostwa, ale także medyków, którzy zostali zwolnieni z tajemnicy lekarskiej. - Z tych zeznań wynika, że mężczyzna przyszedł do miejsca publicznego z pełną świadomością tego, że jest chory i może zarażać - podkreślił prokurator.

Dwie pracownice starostwa w Prudniku później zachorowały na COVID-19. Jak zaznaczył prokurator Juchniewicz - w sytuacji pandemii bardzo trudno ustalić związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy ich chorobą, a możliwością zakażenia przez radnego. - Co oznacza, że prokuratura nie jest w stanie dowodowo ustalić od kogo zaraziły się opisane pracownice.

 

Radny nie udziela wyjaśnień.

 W trakcie grudniowej sesji rady powiatu, padło pytanie ze strony starosty. Czy to prawda, że radny był zakażony koronawirusem podczas poprzedniej sesji rady. Radny miał odpowiedzieć - Nie jestem chory i wtedy też nie byłem jeszcze chory. Niech się pan o to nie martwi. Byłem w starostwie, bo chciałem uczestniczyć w sesji -

Prudnicki radny należy do PIS, które jest w opozycji do rządzącej powiatem koalicji. Radny znany jest z ciętego języka i słownych batalii podczas sesji. Dochodziło między nim, a starostą z PO do konfliktów, w tym na sali sądowej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

antylewak 11.04.2021 00:59
Niezależnie od tego, jak rzeczywiście było, gdy patrzy się lewakom na ręce i ich punktuje, trzeba podwójnie się pilnować, bo atak może nastąpić z każdej strony. No i niech radny nie zapomni, że opolskiej prokuratury nikt jeszcze nie zreformował. Takich tutaj mamy pisowskich frontmanów. Oni myślą, że za nich zrobi to Minister-Miękiszon. Cienko to widzę.

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Ryszard BobekTreść komentarza: A ja czytelnik sugeruje Panu Piotrowi Bobakowi - roszadowemu sekretarzowi miasta, żeby pisząc posta na profilu burmistrza miasta bardziej uważał na słowa, bo poziom bardzo Pan zaniża. - w mojej subiektywnej ocenie Także w mojej subiektywnej ocenie wyjasnie dlaczego jest pan roszadowym sekretarzem - zmiana z wiceburistrza na sekretarza to kpina z ustawy o samorządzie gminnym i próba obejścia prawa, polegajaca na obejsciu zakazu łaczenia mandatu radnego powiatowego z funkcją wiceburmistrza. Zapytam, bo przyznam, że nie sprawdziłem, czy po tej zmianie schemat ogranizacyjny gminy uległ zmianie? Czy zmienono Panu faktyczny przydział czynności? Czy naprawde Elwira Slimak przejęła Pańskie obowiązki a Pan jej, czy raczej pozostaliście faktycznie przy tym samym wymieniając się tylko tabliczkami na drzwiach? Wie Pan co to jest w prawie czynnośc pozorna? NIe to prosze sie dokształcić.Data dodania komentarza: 8.02.2025, 11:04Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: Wielki Joe.Treść komentarza: Bogdanowski już przepraszał , że źle puknął.Data dodania komentarza: 1.02.2025, 14:28Źródło komentarza: Radny Bogdanowski puknął w głowę radnego Siwego... czyżby zabrakło mu słów?Autor komentarza: Janina JanikTreść komentarza: I owszem, roszę się z tym tekstem dokładnie zapoznać. Kilkakrotnie przeczytać, zanim się oskarży komitet referendalny o zamieszczanie wyzwisk i podawania jawnie absurdalnych informacji.Data dodania komentarza: 1.02.2025, 14:25Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: redakcjaTreść komentarza: Uprzejmie prosimy Pana Piotra Bobaka wiceburmistrza Nysy i przewodniczącego rady powiatu o skonkretyzowanie swoich przemyśleń prawnych. Bardzo proszę o napisanie w komentarzu lub w korespondencji do redakcji, jakie ma zastrzeżenia do konkretnych treści artykułu.Data dodania komentarza: 1.02.2025, 12:50Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: Piotr BobakTreść komentarza: Proszę wziąć mój tekst pod uwagę.Data dodania komentarza: 31.01.2025, 14:00Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: Piotr BobakTreść komentarza: Pomówienie może nastąpić bądź przez podanie pewnych informacji, choćby w postaci podejrzenia lub powtarzania pogłoski czy to umyślnie przez pomawiającego zmyślonej, czy rzeczywiście krążącej, bądź w postaci skonkretyzowanego zarzutu. Nie jest konieczne, aby sam pomawiający był źródłem zniesławiających wiadomości; wystarczy, aby pomawiał na podstawie wiadomości otrzymanych od osób trzecich, byleby jego zamiarem było zniesławienie pokrzywdzonego . (komentarz do art. 212 KK).Data dodania komentarza: 31.01.2025, 13:58Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?
Reklamawłączenie społeczne
Reklama