Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 11 lutego 2025 21:51
Reklama

Radny jednej z gmin z zarzutem próby wyłudzenia pieniędzy z nyskiego bonu wychowawczego.

Nyska Prokuratura zarzuca radnemu jednej z gmin powiatu nyskiego próbę wyłudzenia pieniędzy z nyskiego świadczenia dla dzieci. Podejrzany tłumaczy, że to nieporozumienie.
Radny jednej z gmin z zarzutem próby wyłudzenia pieniędzy z nyskiego bonu wychowawczego.

Za bon wysokości 500 zł miesięcznie, nawet 8 lat więzienia.

Radny jednej z gmin w powiecie usłyszał zarzut próby wyłudzenia nienależnego świadczenia "nyskiego bonu wychowawczego" o wysokości 500 złotych miesięcznie. Zarzut dotyczy usiłowania oszustwa poprzez wprowadzenie w błąd organu. Za takie przestępstwo grozi do 8 lat więzienia.

Jak informuje prokurator rejonowy w Nysie Sebastian Biegun, zawiadomienie w tej sprawie zostało złożone przez burmistrza Nysy. Według słów prokuratora, podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia.

Jednak dla mediów, które zadały radnemu pytania radny ma inna wersję, niż wynika ze słów prokuratora. Radny Mariusz K twierdzi, że nie przyznał się. - Nie jestem złodziejem. To nieświadomy błąd – relacjonuje rozmowę z radnym dziennikarz NTO.  Zdaniem radnego sprawa jest błaha i zostanie umorzona. Radny uważa, że ktoś na niego poluje.

Skąd ten problem

Żeby otrzymać "Nyski Bon Wychowawczy," trzeba spełnić wiele kryteriów, między innymi obowiązek zamieszkiwania w gminie Nysa od dłuższego czasu. Wnioskodawca starający się o to świadczenie musi potwierdzić, że podaje prawdziwe informacje i jest świadomy odpowiedzialności karnej.

Jak czytamy ten radny pracuje i „pomieszkuje” w Nysie. Problem w tym, że radny Mariusz K. jest zameldowany w innej gminie w powiecie nyskim, gdzie piastuje funkcję wiceprzewodniczącym rady gminy. Fakt ten przysparzał już problemów radnemu w przeszłości. Dwa lata temu wojewoda opolski sprawdzał, czy nie należy wygasić mandatu Mariuszowi K. Ustawa o samorządzie gminnym stanowi, że będąc radnym jednej gminy, nie można mieszkać na stałe w innej gminie. Służby wojewody uznały, że nie ma do tego podstaw, ponieważ czasowe pomieszkiwanie w innej gminie w ich ocenie nie zmieniało tego, że głównym ośrodkiem życiowym była gmina, w której radny piastował mandat.

Jak pisze Nowa Trybuna Opolska, radny Mariusz K. twierdzi, że do złożenia wniosku o bon na dzieci namówili go koledzy. Udał się do urzędu, jednak tam obsługujący go urzędnik miał nie udzielić mu rzeczowych informacji na temat jego sytuacji. Radny tłumaczy, że gdy otrzymał z urzędu informację, że wsparcie mu się nie należy, napisał że wycofuje wniosek. To jednak nie wystarczyło w prokuraturze.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Ryszard BobekTreść komentarza: A ja czytelnik sugeruje Panu Piotrowi Bobakowi - roszadowemu sekretarzowi miasta, żeby pisząc posta na profilu burmistrza miasta bardziej uważał na słowa, bo poziom bardzo Pan zaniża. - w mojej subiektywnej ocenie Także w mojej subiektywnej ocenie wyjasnie dlaczego jest pan roszadowym sekretarzem - zmiana z wiceburistrza na sekretarza to kpina z ustawy o samorządzie gminnym i próba obejścia prawa, polegajaca na obejsciu zakazu łaczenia mandatu radnego powiatowego z funkcją wiceburmistrza. Zapytam, bo przyznam, że nie sprawdziłem, czy po tej zmianie schemat ogranizacyjny gminy uległ zmianie? Czy zmienono Panu faktyczny przydział czynności? Czy naprawde Elwira Slimak przejęła Pańskie obowiązki a Pan jej, czy raczej pozostaliście faktycznie przy tym samym wymieniając się tylko tabliczkami na drzwiach? Wie Pan co to jest w prawie czynnośc pozorna? NIe to prosze sie dokształcić.Data dodania komentarza: 8.02.2025, 11:04Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: Wielki Joe.Treść komentarza: Bogdanowski już przepraszał , że źle puknął.Data dodania komentarza: 1.02.2025, 14:28Źródło komentarza: Radny Bogdanowski puknął w głowę radnego Siwego... czyżby zabrakło mu słów?Autor komentarza: Janina JanikTreść komentarza: I owszem, roszę się z tym tekstem dokładnie zapoznać. Kilkakrotnie przeczytać, zanim się oskarży komitet referendalny o zamieszczanie wyzwisk i podawania jawnie absurdalnych informacji.Data dodania komentarza: 1.02.2025, 14:25Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: redakcjaTreść komentarza: Uprzejmie prosimy Pana Piotra Bobaka wiceburmistrza Nysy i przewodniczącego rady powiatu o skonkretyzowanie swoich przemyśleń prawnych. Bardzo proszę o napisanie w komentarzu lub w korespondencji do redakcji, jakie ma zastrzeżenia do konkretnych treści artykułu.Data dodania komentarza: 1.02.2025, 12:50Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: Piotr BobakTreść komentarza: Proszę wziąć mój tekst pod uwagę.Data dodania komentarza: 31.01.2025, 14:00Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: Piotr BobakTreść komentarza: Pomówienie może nastąpić bądź przez podanie pewnych informacji, choćby w postaci podejrzenia lub powtarzania pogłoski czy to umyślnie przez pomawiającego zmyślonej, czy rzeczywiście krążącej, bądź w postaci skonkretyzowanego zarzutu. Nie jest konieczne, aby sam pomawiający był źródłem zniesławiających wiadomości; wystarczy, aby pomawiał na podstawie wiadomości otrzymanych od osób trzecich, byleby jego zamiarem było zniesławienie pokrzywdzonego . (komentarz do art. 212 KK).Data dodania komentarza: 31.01.2025, 13:58Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?
Reklama
Reklama