Parkujący samochód zamiast wycofać wjechał wprost w mur budynku. Kierowca albo pomylił bieg wsteczny z jedynką, albo gaz z hamulcem. W rezultacie samochód wbił się w okno piwnicy. Maska do tego stopnia wpasowała się w otwór, że auto zaklinowało się.
Jak zderzak bezpieczeństwa zachowała się wmurowana przed szybą piwnicznego okna metalowa krata, dzięki niej samochód nie wbił się jeszcze głębiej. Na szczęście w chwili zdarzenia nikt tamtędy nie przechodził, w nie doszło do nieszczęścia. Samochód nie został poważnie uszkodzony ponieważ po wyciągnięciu go kierowca uruchomił silnik i samodzielnie odjechał. Jak dowiedzieliśmy się od rzecznika policji kierowca był trzeźwy. Został ukarany mandatem.
Napisz komentarz
Komentarze