Sytuacja opanowana, ale działania będą prowadzone co najmniej do niedzieli.
- Walczą zarówno ochotnicy, jak i strażacy PSP. Sterta ogólnie była bardzo mokra, dlatego takie działania są podjęte, że głównie dozorujemy miejsce zdarzenia. Nie podejmujemy działań gaśniczych, ponieważ ich koszty przewyższałyby wartość tej sterty - wyjaśnia rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nysie kpt. Dariusz Pryga
W pożarze nikt nie ucierpiał. W pobliżu nie ma żadnych zabudowań.
Napisz komentarz
Komentarze