Policja musiała przeszukać 3 budynki przynależące do sądu, ponieważ nie posiadała informacji, w którym z nich ma być podłożony ładunek wybuchowy. Bomby nie znalazła, ale sprawcę fałszywego alarmu i owszem .
Okazało się, że nie działał sam - sprawców było trzech: dwóch mężczyzn i jedna kobieta. W chwili zatrzymania wszyscy byli nietrzeźwi.
Żartownisie odpowiedzą za swój uczynek przed sądem.Cala trójka usłyszała już zarzuty i dobrowolnie poddała się karze bezwzględnego pozbawienia wolności w wymiarze od 6 miesięcy do roku.
Napisz komentarz
Komentarze