Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 13 lutego 2025 04:04
Reklama

Nie żyje Janusz Sanocki. Były poseł z Nysy przegrał walkę z koronawirusem

Janusz Sanocki z ostrym zapaleniem płuc trafił najpierw w połowie listopada do szpitala w Opolu. Jeszcze pod koniec miesiąca dziękował za pośrednictwem Nowin Nyskich za wsparcie w chorobie. Jego stan nie ulegał jednak poprawie. W ubiegłym tygodniu został przewieziony od szpitala w Kędzierzynie-Koźlu już w stanie śpiączki i podłączony do respiratora. Zmarł w poniedziałek (7 grudnia) w wieku 66 lat.
Nie żyje Janusz Sanocki. Były poseł z Nysy przegrał walkę z koronawirusem

Wykształcenie i praca zawodowa

Syn Bronisława i Stanisławy[1]. W 1973 ukończył I Liceum Ogólnokształcącego Carolinum w Nysie[2]. W 1979 ukończył studia na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie na Wydziale Organizacji i Zarządzania. W listopadzie tego samego roku podjął pracę w Fabryce Pomocy Naukowych w Nysie. Następnie był zatrudniony w Nyskim Przedsiębiorstwie Budowlanym i Opolskim Przedsiębiorstwie Budownictwa Przemysłowego nr 1. W 1993 zaczął kierować lokalnym tygodnikiem „Nowiny Nyskie”.

Był autorem książek (m.in. WoJOWnicy z 2005[3] i Za oknem mur, kolczasty drut... z 2008[4]), a także publikacji w prasie krajowej i lokalnej (był m.in. stałym felietonistą „Myśli Polskiej”).

Działalność publiczna

Od 1977 był działaczem Duszpasterstwa Akademickiego w Krakowie oraz kolporterem wydawnictw niezależnych. Według m.in. Encyklopedii Solidarności od 1977 do 1979 był członkiem PZPR[5][6]. Janusz Sanocki w udzielonym w 2016 wywiadzie stwierdził natomiast, że aplikował do PZPR, jednak ostatecznie nie został przyjęty[7]. W 1980 należał do założycieli NSZZ „Solidarność” w Nysie. Kierował MKZ Ziemi Nyskiej, był delegatem na I Krajowy Zjazd Delegatów związku w Gdańsku. We wrześniu 1981 współtworzył i stanął na czele nyskiego Klubu Służby Niepodległości. Po wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 został internowany, przebywał w obozach internowania w OpoluGrodkowieKamiennej GórzeGłogowie, Nysie, Uhercach. Zwolniony został 10 grudnia 1982, zaangażował się w podziemną działalność wydawniczą i samokształceniową.

W 1985 za działalność opozycyjną aresztowany, skazano go na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. W 1986 inicjował powstanie jawnej regionalnej struktury związkowej – Tymczasowej Rady Regionalnej NSZZ „Solidarność” Śląska Opolskiego. W 1989 brał udział w obradach Okrągłego Stołu w zespole polityki mieszkaniowej, w tym samym roku w okresie wyborów współorganizował kampanię „Solidarności” w województwie opolskim (jako wiceprzewodniczący wojewódzkiego KO). Wycofał się następnie z działalności związkowej.

W 1990 utworzył nyski Komitet Obywatelski, który wygrał pierwsze wybory samorządowe w Nysie. W 1991 został członkiem Kongresu Liberalno-Demokratycznego, w latach 1992–1993 należał do Unii Polityki Realnej. W 1993 wycofał się z partyjnej aktywności i założył lokalne stowarzyszenie Liga Nyska. Od 1995 był związany z organizacjami działającymi na rzecz jednomandatowych okręgów wyborczych.

W 2000 został wybrany na prezesa Stowarzyszenia na rzecz Zmiany Systemu Wyborczego „JOW”. Pełnił tę funkcję do 2008. Od 1994 do 2006 był radnym rady miejskiej w Nysie, a w latach 1998–2001 sprawował urząd burmistrza Nysy (odwołany w trakcie kadencji przez radę miejską po nieuzyskaniu przez zarząd miasta absolutorium). W 2006 został wybrany do rady powiatu nyskiego. Od listopada 2006 do marca 2007 był członkiem jego zarządu.

wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2009 jako bezpartyjny bez powodzenia ubiegał się o mandat europosła z ramienia Prawicy Rzeczypospolitej w okręgu wyborczym Katowice. Pełnił funkcję pełnomocnika okręgowego tej partii w Opolu. W wyborach samorządowych w 2010 i w 2014 uzyskiwał reelekcję do rady powiatu z listy Ligi Powiatu Nyskiego[8][9]. W wyborach parlamentarnych w 2011 został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości do Senatu w okręgu nr 51 (jako bezpartyjny)[10]. Po ujawnieniu przez media wypowiedzi dla białoruskiej telewizji, w których Janusz Sanocki miał zarzucać polskim mediom kreowanie nieprawdziwego obrazu Białorusi, poparcie PiS jeszcze przed wyborami zostało wycofane[11][12].

Zaangażował się w działalność ruchu związanego z Pawłem Kukizem oraz w jego kampanię przed wyborami prezydenckimi w 2015. W wyborach parlamentarnych w tym samym roku otworzył listę wyborczą zorganizowanego przez niego komitetu wyborczego wyborców Kukiz’15 w okręgu opolskim. Uzyskał mandat posła VIII kadencji, otrzymując 15 705 głosów[13]. Nie został przyjęty do klubu parlamentarnego Kukiz’15 i pozostał posłem niezrzeszonym[14]. W sierpniu 2019 objął funkcję przewodniczącego nowo powstałego koła poselskiego Przywrócić Prawo[15]. W wyborach parlamentarnych w 2019 z ramienia komitetu o tej nazwie bezskutecznie ubiegał się o mandat senatora X kadencji z okręgu wyborczego nr 51[16].

W 2020 prokurator w Opolu przedstawił mu zarzuty związane z incydentami z sierpnia i października 2019: zniszczenia mienia Urzędu Wojewódzkiego w Opolu, naruszenia nietykalności funkcjonariuszy publicznych oraz naruszenia miru domowego w związku z odmową opuszczenia biura delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Opolu. Polityk nie przyznał się do ich popełnienia[17].

 

źródło Wikipedia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Omen 15.12.2020 22:30
Janusz Sanocki nie bał się niczego. Anegdotyczne niedługo będzie i to, że na dwa tygodnie przed fatalnym w skutkach finałem zakażenia korona wirusem, spotkanej na mieście znajomej perswadował, że nie ma żadnej pandemii i nie trzeba nosić maseczek. Nie żebym był zwolennikiem maseczek, uważam, że to co się dzieje przechodzi już w perwersję maseczkową, ale ten cholerny Chiński wirus, niestety wywołuje ludzi na spotkanie ze św. Piotrem na chybił trafił. Jedni chorują i nie zauważają, drudzy ledwie gorączkują i chodzą do pracy "koroną", a inni zostają powaleni na łopatki nie wiedzieć czemu.

Wiktor 13.12.2020 13:09
Kiedy, żył nie wolno było o nim mówić, bo zaraz Cię opluł. Teraz umarł (świec Panie Boże...) i nie wolno mówić. Czyli wszystko po staremu.

Oli 08.12.2020 13:55
Sanocki byl madrym i prawym czlowoekim, ale w duyplomacji byl slaby nie uzywal wazeliny.

Marian 07.12.2020 23:05
Posel Sanocki zostal ZAMORDOWANY jak inni s.p. Lepper, prof. Szyszko i wielu wielu innych... Pomscimy i zapamietamy SMIERC BOHATEROW owolnosc Polski Ojczyny Najjasniejszej!

wyklęty 08.12.2020 16:48
Jesteś typowym pisowskim ćwokiem.Nie potrafisz uszanować nawet tak delikatnej sprawy jak śmierć człowieka. Twój wpis świadczy tylko że jesteś po zabiegu lobotomii czołowej.I trzeba ci tylko współczuć .

Romek 09.12.2020 18:09
Rozumiem, że wyzywasz kogoś od ćwoków - to miłe, ale dlaczego PISowskim ćwokiem, a nie np. POwsklim, albo konfederackim. Poza tym ćwok to ćwok, czy ważne jakiego rodzaju?

Tex 13.12.2020 08:15
Zawistne Polaczki nie żyje człowiek czy wy możecie to uszanować i nie rzygać sobie do gardeł ?

Antek 13.12.2020 13:06
Codziennie ktoś umiera, sam to uszanuj i się nie popisuj

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Ryszard BobekTreść komentarza: A ja czytelnik sugeruje Panu Piotrowi Bobakowi - roszadowemu sekretarzowi miasta, żeby pisząc posta na profilu burmistrza miasta bardziej uważał na słowa, bo poziom bardzo Pan zaniża. - w mojej subiektywnej ocenie Także w mojej subiektywnej ocenie wyjasnie dlaczego jest pan roszadowym sekretarzem - zmiana z wiceburistrza na sekretarza to kpina z ustawy o samorządzie gminnym i próba obejścia prawa, polegajaca na obejsciu zakazu łaczenia mandatu radnego powiatowego z funkcją wiceburmistrza. Zapytam, bo przyznam, że nie sprawdziłem, czy po tej zmianie schemat ogranizacyjny gminy uległ zmianie? Czy zmienono Panu faktyczny przydział czynności? Czy naprawde Elwira Slimak przejęła Pańskie obowiązki a Pan jej, czy raczej pozostaliście faktycznie przy tym samym wymieniając się tylko tabliczkami na drzwiach? Wie Pan co to jest w prawie czynnośc pozorna? NIe to prosze sie dokształcić.Data dodania komentarza: 8.02.2025, 11:04Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: Wielki Joe.Treść komentarza: Bogdanowski już przepraszał , że źle puknął.Data dodania komentarza: 1.02.2025, 14:28Źródło komentarza: Radny Bogdanowski puknął w głowę radnego Siwego... czyżby zabrakło mu słów?Autor komentarza: Janina JanikTreść komentarza: I owszem, roszę się z tym tekstem dokładnie zapoznać. Kilkakrotnie przeczytać, zanim się oskarży komitet referendalny o zamieszczanie wyzwisk i podawania jawnie absurdalnych informacji.Data dodania komentarza: 1.02.2025, 14:25Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: redakcjaTreść komentarza: Uprzejmie prosimy Pana Piotra Bobaka wiceburmistrza Nysy i przewodniczącego rady powiatu o skonkretyzowanie swoich przemyśleń prawnych. Bardzo proszę o napisanie w komentarzu lub w korespondencji do redakcji, jakie ma zastrzeżenia do konkretnych treści artykułu.Data dodania komentarza: 1.02.2025, 12:50Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: Piotr BobakTreść komentarza: Proszę wziąć mój tekst pod uwagę.Data dodania komentarza: 31.01.2025, 14:00Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?Autor komentarza: Piotr BobakTreść komentarza: Pomówienie może nastąpić bądź przez podanie pewnych informacji, choćby w postaci podejrzenia lub powtarzania pogłoski czy to umyślnie przez pomawiającego zmyślonej, czy rzeczywiście krążącej, bądź w postaci skonkretyzowanego zarzutu. Nie jest konieczne, aby sam pomawiający był źródłem zniesławiających wiadomości; wystarczy, aby pomawiał na podstawie wiadomości otrzymanych od osób trzecich, byleby jego zamiarem było zniesławienie pokrzywdzonego . (komentarz do art. 212 KK).Data dodania komentarza: 31.01.2025, 13:58Źródło komentarza: Czy komitet Referendalny padł ofiarą prowokacji?
Reklamawłączenie społeczne
Reklama