W policji wrze.
Czytelnik musi zdawać sobie sprawę, że pisanie i publikowanie takich dokumentów, to duże ryzyko dla dziennikarzy. Mówi o tym niechlubna lista bezprawnych interwencji policji wobec polskich dziennikarzy. Informacje trafiły do nas z nyskiej komendy, rzecz jasna informatorów chroni prawo prasowe, zgodnie z którym ani policja, ani nawet prokurator, nie ma prawa żądać od dziennikarza ujawnienia danych informatorów.
Mimo, to jest się czego bać, bo nasze publikacje i zapytania do komendy głównej wywołały w nyskiej i opolskiej komendzie prawdziwa burzę. Nie zdziwię się jeśli policja obudzi dziennikarza o 6 rano i pod byle pretekstem zacznie konfiskować sprzęt.
Tuszowanie wydarzeń nadzwyczajnych w KPP Nysa , czy do tego doszło?
Chodzi o zdarzenia opisane w ZARZĄDZENIU NR 360 KOMENDANTA GŁÓWNEGO POLICJI Z DNIA 26 MARCA 2009. Według informacji jakie do nas dotarły w KPP Nysa mogło dojść do tuszowania wydarzeń nadzwyczajnych opisanych w ww. zarządzeniu. Kierownictwo komendy wbrew procedurze miałoby ignorować i nakłaniać do ignorowania procedury. W tym mimo obowiązku, nie przekazywać informacji do KWP w Opolu. A było to obowiązkiem komendanta zgodnie z obowiązującą procedurą. Być może doszło także do zmieniania treści raportów w celu ukrycia znamion wydarzenia nadzwyczajnego:
To brzmi dość tajemniczo, ale dla policji to bardzo ważna sprawa.
Informacje które do nas dotarły dotyczą dwóch wydarzeń:
Dla czytelnika brzmi to mało medialnie, bo nikt nikogo nie zamordował, ale w policji według naszych informacji wywołało to trzęsienie ziemi. Publikujemy to na wypadek przeszukań w redakcji.
Pierwsze to ucieczka poszukiwanego do odbycia wyroku. Wydarzenie miało miejsce w Głuchołazach przy ul.Grunwaldzkiej w dniu 18.09.2020 r.godz.16.00, gdzie podczas legitymowania wyrywkowego, dane kierowcy samochodu zostały wprowadzone do systemu okazało się, że jest to osoba poszukiwana do odbycia wyroku. W trakcie czynności legitymowany zbiegł z miejsca przeprowadzania czynności wsiadł do samochodu i odjechał. Policja zorganizowała obławę dzięki, której udało się zatrzymać poszukiwanego.
W oficjalnym raporcie, do czego miała nakłaniać osoba z kierownictwa KPP Nysa, według naszych informacji zmieniono wersję wydarzenia, tak, że legitymowany miał nie zrozumieć intencji policjantów i myśląc, że czynności zostały zakończone wsiadł do samochodu i odjechał, a nie zbiegł.
Wszystkie informacje znajdują się w załączonym skanie dokumentów. Komendant Edward Flaga potwierdził przyjęcie raportu własnym
Drugie wydarzenia miało miejsce 11.04.2020 w areszcie w Nysie. Zgodnie z załączonymi dokumentami miało dojść do próby ucieczki z aresztu. Wszystkie informacje znajdują się w załączonym skanie dokumentów. Komendant Edward Flaga potwierdził przyjęcie raportu własnym
Aktualizacja (28.10)
Komenda Głowna Policji poinformowała redakcję, że sprawa została przekazana KWP w Opolu. Z naszych informacji wynika, że zespół sprawdzający trafił na początku tego tygodnia do KPP Nysa.
Napisz komentarz
Komentarze