Wiceburmistrz nie przebiera w słowach.
Wiceburmistrz Głuchołaz Roman Sambor nie przebiera w słowach mówiąc o podpaleniu. - Jakiś idiota, przepraszam, ale trudno mi znaleźć lepsze określenie – podpalił tą altanę. To jest, taki kolejny bezsensowny przykład wandalizmu. Przed kilku miesiącami w Markowicach też spłonęła wiata przy rzece, gdzie mogli odpoczywać wędkarze. Też ktoś ją spalił i nie została odbudowana. -
Altana była miejscem wypoczynku i rekreacji. Powstała z inicjatywy mieszkańców w ramach Funduszu Sołeckiego. Koszt to kilka tysięcy złotych. Była zlokalizowana w miejscu postojowym, przystankowym na szlaku rowerowym.
Śledztwo w tych sprawach prowadzi policja. Władze gminy Głuchołazy apelują o zgłaszanie straży miejskiej oraz policji wszelkich aktów wandalizmu.
Napisz komentarz
Komentarze