Kiedy podczas drugiej wojny światowej, a dokładniej pod koniec listopada 1942 r. przebywający z misją w Londynie Jan Karski przekazał Brytyjczykom raport o zagładzie Żydów w Polsce. Zachód pozostał głuchy na apele kuriera. Nie było reakcji mimo spotkań z brytyjskimi oficjelami, a także prób alarmowania o Holokauście w USA.
Dzisiaj ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher włącza się aktywnie w pouczanie Polaków i otrzymuje za to nagrody np. od prezesa Discovery do której należy obecnie TVN. – Kiedy widzę niesprawiedliwość – nazywam ją po imieniu. Kieruję się moimi zasadami etycznymi, wartościami i zdolnością do odróżniania dobra od zła – mówi Mosbacher włączając się w polska dyskusję o rozliczeniach z PRLem.
Nasza rada, a właściwie Witolda Gadowskiego - mniej czasu w salonach kosmetycznych, więcej w bibliotece - Pani ambasador.
Na temat mediów analitycznie Tomasz Sommer
Robert Winnicki dość celnie o skandalicznym zachowaniu amerykańskiej ambasador
Napisz komentarz
Komentarze