To tendencja obserwowana nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Spadek przestępczości kryminalnej to głównie uśpiona statystyka. Wiele osób nie zgłosiło i nie zgłasza nadal przestępstw kryminalnych w obawie przed zarażeniem, albo z powodu trudności z wysłaniem e-maila czy zawiadomieniem o przestępstwie prze internet. W momencie, kiedy te obostrzenia zostaną zniesione, przestępstwa trafia do statystyk. Eksperci przewidują, że przestępcy będą musieli sobie "odbić" straty wynikające z prawie trzymiesięcznego bezrobocia. Liczba przestępstw może wzrosnąć.
Jednak organy ścigania działają mimo utrudnień i to powinna być przestroga dla tych, którzy liczą na bezkarność. O konsekwencjach prawnych rozmawiamy z mecenasem dr hab. Arkadiuszem Barutem.
Napisz komentarz
Komentarze