BMW według opisu świadków jechało od strony ronda w kierunku centrum Nysy. Kierowca - młody mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, samochód obrócił się o 180 stopni przeciął pas ruchu i uderzył w metalową barierę mostu przełamując ją. Następnie przeleciał nad magistrala gazową, przekoziołkował i stanął na kołach w płytkiej wodzie rzeki Białej. Według opisu świadków, którzy pojawili się na miejscu w chwile po zdarzeniu, kierowca doznał powierzchownej rany głowy i był zakrwawiony. Jednak wyszedł z pojazdu o własnych siłach. Młoda kobieta także wydostała się z pojazdu. Nie doznała widocznych obrażeń.
Powodem wypadku była nadmierna prędkość i brawura młodego kierowcy BMW. Na szczęście w czasie kiedy samochód wpadł w poślizg na drodze pojazdu nie znalazła się żadna osoba piesza.
Napisz komentarz
Komentarze