Daniel Palimąka i NTO biją na alarm.
To chyba już sezon ogórkowy. Gazeta rozpisuje się o wielkim skandalu, jakim jest zamieszczenie MEMA z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego z wąsikiem Adolfa. Wiadomo, że politykowi nic tak nie szkodzi jak śmieszność. Ale nawet jeśli memy z Hitlerem to rozrywka dość niskiego lotu, to na miłość Boską nie dajmy się zwariować.
Hitlerek i szambonurek". Takie treści o Rafale Trzaskowskim udostępnia emerytowana nauczycielka z Nysy. I nie widzi w tym nic złego - pisze tłustymi literami nasz jedyny niemiecki dziennik w województwie o wpisie na Facebooku zamieszczonym przez emerytowaną nauczycielkę Elżbietę Chabińską sympatyzującą z PIS. (NTO należy do grupy medialnej = Polska Press = która należy do niemieckiej grupy medialnej Verlagsgruppe Passau GmbH).
Daniel Palimąka, radny Koalicji Obywatelskiej z Nysy zaapelował do szefowej PiS na Opolszczyźnie poseł Violetty Porowskiej o interwencję u szeregowego członka PiS z Nysy. Jego zdaniem emerytowana nauczycielka używa mowy nienawiści w Internecie.
Mowa NIENAWIŚCI - czy tylko kabaret.
Poczucie humoru każdy ma swoje. Jedni lubią wyrafinowane aluzje, drudzy rzucanie tortem. Nie przesadzałbym z tą wrażliwością, bo zacznie się cenzura. Dalej jest tylko gorzej.
Jeśli ktoś nie jest znajomym tej Pani na fb, to nie musi tego oglądać. Ja, choć jestem, mema nie widziałem na fb, lecz dopiero w NTO. Portret Trzaskowskiego z wąsikiem nie wydał mi się szczególnie wyszukany, jednak druga strona barykady robi dokładnie to samo. Z łatwością znalazłem w internecie mema Jarosława Kaczyńskie przerobionego na Hitlera w znacznie bardziej kontrowersyjnym kontekście. Mem jest bardziej złośliwy i w mojej ocenie szkalujący. I co z tego? Nic. Trudno zabronić żartów, nawet jeśli są grubiańskie.
Walka z mową nienawiści, bardzo łatwo przeradza się w cenzurę.
Jeśli zabronimy memów z Hitlerem, gdzie stanie granica i kto będzie jej pilnował? George Orwell miał na ten temat dość jasne stanowisko.
Hasło mowa nienawiści - wydarzenie czy humbug?
- To przeważyło szalę – rozpacza Daniel Palimąka, radny Koalicji Obywatelskiej w Nysie. - To nie był pierwszy przypadek, takie treści pojawiają się na profilu tej pani od miesięcy, czasem kilkadziesiąt dziennie. Kilka razy prosiłem ją w komentarzach, aby tego zaprzestała. To może eskalować zachowania, z jakimi mieliśmy do czynienia w Gdańsku wobec prezydenta Pawła Adamowicza.
Przepraszam Panie Danielu ale, jak szaman wyciąga Pan biednego Adamowicza z kapelusza i potrząsa jego głową, ferując wkoło zaklęcia. To histeria, prawie religijna i niestety manipulacja. Przypisywanie przeciwnikom jedynie słusznej ideologi sprawstwa tego wypadku, to kupczenie ludzkim nieszczęściem. Wpisywanie w polityczny kontekst zabójstwa dokonanego przez szaleńca, to nic innego jak próba zwielokrotnienia emocji. Bardzo szkodliwa i mogąca przynieść eskalację. Znacznie zdrowiej jest stanąć w prawdzie i przyznać zgodnie z faktami, że zabójstwo prezydenta Gdańska, to następstwo rażących zaniedbań organizatora imprezy masowej.
https://zrzutka.pl/3thtxh
Na marginesie
Czy przypisywanie cech faszystowskich legalnie wybranym władzom i przezywanie Polaków faszystami - nawet przez oświecone elity Unii Europejskiej, to mowa nienawiści, czy jeszcze polemika polityczna? To jest naprawdę ważne pytanie.
Mowa nienawiści to temat zastępczy.
Napiszmy o czymś ważnym np. Trzaskowski i Jolanta Gontarczyk Lange.
Tu kończą się żarty. Była agentka SB Jolanta Gontarczyk Lange występuje w jednym szeregu z Rafałem Trzaskowskim! Kiedyś inwigilowała ks. Blachnickiego, który zmarł w bardzo dziwnych okolicznościach. Gontarczykowie, którzy jako agenci operacyjni SB PRL inwigilowali księdza Blachnickiego, są kojarzeni z tą śmiercią.
Dziś Pani prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego Pro Humanum zajmuje się walką z dyskryminacją i dostaje na to pieniądze od prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Czy Pan Rafał jest takim amatorszczykiem w polityce, że nie wie z kim ma do czynienia, czy to raczej jego naturalne środowisko?
Sprawa Gontarczyków okiem likwidatora WSI - Piotra Woyciechowskiego jednego z członków komisji likwidującej Wojskowe Służby Informacyjne.
Marcin Miłkowski
Napisz komentarz
Komentarze