Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 17:53
Reklama

Była Boromeuszka wprowadza nowe standardy w OPS. Jednak, czy to co robi jest etyczne?

Czy dyrektor nyskiego OPS Daniela Dybek włamała się do własnej instytucji, brzmi to absurdalnie, bo po co miałaby to robić skoro jest jej szefem i ma nieograniczony dostęp do pomieszczeń placówki? Jednak jeśli tak, to w jakim celu nowa dyrektor doprowadziła do wyłączenia monitoringu, by nie można było zobaczyć co robiła przez 6 godzin kierowana przez nią grupa osób w sobotę 20 lutego, nie wiadomo także kto był w jej składzie. Wiadomo natomiast , że doszło do ingerencji w system informatyczny i przeszukań szafek pracowników. Informatyk, który był odpowiedzialny za bezpieczeństwo danych nie został o akcji poinformowany więc w poniedziałek zgłosił dyrektorowi fakt dokonania włamanie do systemu, pół godziny później bez żadnego wyjaśnienia otrzymał natychmiastowe wypowiedzenie z pracy, oficjalna przyczyna likwidacja stanowiska.
Była Boromeuszka wprowadza nowe standardy w OPS. Jednak, czy to co robi jest etyczne?

 

Zwolniony informatyk nie poznał  zastrzeżeń jakie wobec jego pracy mogła mieć nowa dyrektor. W ogóle nie doszło pomiędzy nim a szefową do rozmowy o problemach informatycznych placówki.  Technik niecierpliwił się widząc, że nowa dyrektor  przez pierwsze tygodnie po objęciu stanowiska nie włączała w ogóle swojego komputera, przecież w systemie znajdowały się bardzo ważne z punktu widzenia zarzadzania finansami narzędzia informatyczne. Podczas jedynej rozmowy do jakiej  doszło w tym czasie Daniela Dybek zasugerowała mu, że powinien dla niej zacząć szpiegować pracowników analizując ich prywatną korespondencję w służbowych skrzynkach mailowych. Informatyk odmówił

Ośrodek Pomocy Społecznej w Nysie od lutego br. ma nowego dyrektora. Na stanowisko to została wybrana Daniela Dybek, była siostra zakonna boromeuszka, która wcześniej pełniła funkcję kierowniczą w Caritasie, a także w Domu Pomocy Społecznej w Nysie, gdzie dzięki jej pracy oraz pozyskanym środkom unijnym znacznie podniósł się standard instytucji. Po objęciu stanowiska  przez nową panią dyrektor, burmistrz Nysy spodziewał się wielkich i pozytywnych zmian. Koncepcja  prowadzenia Ośrodka Pomocy Społecznej autorstwa pani Dybek miała podnieść jakość i efektywność pracy OPS. Trudno ocenić pracę nowego dyrektora po zaledwie kilku miesiącach, natomiast niektóre działania podjęte przez nowe kierownictwo wzbudzają wątpliwości co do etyki zawodowej i zgodności z prawem.

W sobotę 20 lutego b. roku ok. godziny 9 , w zaledwie  3 tygodnie po rozpoczęciu pracy, pani dyr. Dybek,  m.in. wraz z zastępczynią Kamilą  Ferdyn  weszły do Ośrodka i wyłączyły z sieci elektrycznej monitoring w całym budynku. Następnie, w ciągu 6 godzin włamano się i przeszukano 29 komputerów pracowników Ośrodka. Podjęto próbę wejścia do programów OPS poprzez logowanie się ze strony administratora. Przeszukano również  miejsca robocze, w tym szafki i biurka. Trudno przypuszczać, że obydwie panie dyrektor wykonały to samodzielnie, więc z całą pewnością, w sprawę były zaangażowane osoby postronne, czyli  informatycy, nie będący pracownikami instytucji więc dyskusyjne jest ich formalne prawo dostępu do danych w systemie OPS.

Zastępca dyrektora Kamila Ferdyn przekazała informacje pracownikom, że komputery były sprawdzane przez informatyków z Urzędu Miejskiego. Czemu zaprzecza naczelnik wydziału informatyki UM Marcin Zynczewski.

W poniedziałek 22 lutego informatyk Ośrodka, który jednocześnie pełnił funkcję Administratora Bezpieczeństwa Informacji zgłosił dyrekcji włamanie do systemu, i  do 29 komputerów poszczególnych pracowników. W odpowiedzi już po godzinie, otrzymał.... wypowiedzenie ze skutkiem natychmiastowym, bez  świadczenia pracy. W praktyce oznaczało to, że miał opuścić  OPS w ciągu półgodziny bez przekazywania swoich obowiązków swojemu następcy. Dlaczego administrator sieci informatycznych został zwolniony w takim trybie? Przez 12 lat kiedy pracował w Ośrodku, w tym 6 lat na stanowisku informatyka, nigdy nie było zastrzeżeń do jego pracy?

Po kilku dniach były już informatyk rozliczając się z służbowego  sprzętu stwierdził, że brakuje kilku dysków z danymi, które miał w dyspozycji.  Nośniki te zawierały kopię zapasową danych wszystkich klientów OPS. Oprócz sprzętu służbowego zaginęły także jego rzeczy prywatne jakie pozostawił w miejscu pracy.  Fakty te zgłosił pisemnie, jednak do dziś nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Przez długi czas były informatyk był jedynym dysponentem kluczy do serwerowni, jednak w piątek przed sobotnim przeszukaniem został poproszony o oddanie klucza dyrektorowi OPS.

Zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych oraz  wewnętrznym regulaminem OPS, to dyrektor Ośrodka jest głównym Administratorem Danych Osobowych i odpowiada za ich bezpieczeństwo. Dane klientów OPS, a jest ich około 6 tysięcy, jako dane wrażliwe  podlegają szczególnej ochronie. Za dopuszczenie osób postronnych do takich danych grozi kara pozbawienia wolności do lat 2. O sprawie włamania do ośrodka i zaginięcia danych został powiadomiony burmistrz Kolbiarz i wice-burmistrz Bobak.

Według naszej wiedzy władze miasta nie podjęły interwencji. Wice burmistrz Bobak przyjął nasze zapytanie i stwierdził, że porozmawia z panią dyrektor mimo, że znał sprawę od ponad 2 miesięcy.  Powiedział także, że wyjaśnień mediom udzieli szefowa OPS, tak się jednak nie stało - Daniela Dybek stanowczo odmówiła wypowiedzi, a na pismo w sprawie udzielenia informacji publicznej odpisała, że nie jest w stanie  tego zrobić w ustawowych 14 dniach i potrzebuje, aż 2 miesięcy.

Co miała na celu taka kontrola i czemu miała służyć?  dlaczego osoby z zewnątrz zostały dopuszczone do danych Ośrodka, dlaczego przeszukiwano szafki i biurka pracowników, drukowano dokumenty z ich komputerów?  Kto w chwili obecnej ma dostęp do nośników informacji i czy są one nadal w budynku OPS? Dlaczego burmistrz Kolbiarz, który został powiadomiony o zajściu  przez  pracowników OPS, nie podjął żadnych kroków w celu wyjaśnienia sytuacji, a przede wszystkim dlaczego na polecenie Danieli Dybek na czas przeszukań, które trwały 6 godzin wyłączono monitoring w całym budynku. Co dyrektor chciała ukryć przed pracownikami i w jakim celu. Dziś to pytania bez odpowiedzi.

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Nie jestem robotem 08.04.2017 20:58
Od sprawy z siostrà Dybek minął rok. Mamy teraz inne kwiatki z prezesem Pejkert, kierownikiem Kamudą, menadxerem Zelentem, ministrem Marczukiem i aktorką Klubowicz. Plejada gwiazd, a to jeszcze nie koniec. strach myślec co będzie dalej do końca kadencji. Jak to jest demokracja, to ja już podziękuję.

beatka... 08.04.2017 20:15
Hha siostra pijawka tak ja nazywano w trzebnicy potem w otmuchowie a w domu pomocy na swietojanskiej wypijala krew bez dziurki uciekla z zakonu dlaczego ? powinien wkroczyc prokurator i bedzie wiadomo dlaczego pracownicy milcza to jest pytanie ??????

administrator_portalu 03.06.2016 09:50
Do dziś mamy 9614 odsłon tego artykułu

Jozue 31.05.2016 00:30
Dobra zmiana, taaa... Kolejna tępa baba z zerowymi kompetencjami na stanowisku danym za niejasne zasługi, przysługi, albo za posiadanie stosownych haków na kogoś waznego. No i nikt nie lubi jak mu się na łapy gapią, szczególnie w caritasie.

Adriana 30.05.2016 19:14
A w jakich okolicznościach i po jakim czasie odeszła z caritasu - skowronka w glucholazach???

Ania 28.05.2016 09:54
Zgłoszenie do GIODO i do prokuratury jak Urząd Miasta nic nie zrobi ich tez za ***!!!! A co! Skorumpowani urzędnicy państwowi!! Jakie ta kobieta ma kwalifikacje i kompetencje do zarządzania? Siostra zakonna tez mi historia....

Alusia 28.05.2016 07:25
Czemu się mówi, ze siostra Boromeuszka? To nie nic wspólnego z zakonem. Pani Dybek pracuje jak potrafi, ale po co zaraz doczepiać tę historię do Kościoła Katolickiego. Zobaczcie jak wiele zrobiła dla kobiet w Domu Opieki Społecznej. Wyremontowała starą ruderę. Zrobiła to dla ludzi. Nikt nie chce już o tym pamiętać. Tak samo nagaduje się na Księdza Prałata.

guzio 28.05.2016 12:26
Co ty chrzanisz, społeczeństwo ma prawo wiedzieć kim są ludzie kierujący placówkami publicznymi. OPS ma roczny budżet przekraczający 30 mln zł. To bardzo duża kasa. Jeśliby dyr OPS była w przeszłości komandosem, księżniczka Monako czy parlamentarzystą z Ukrainy, każda relacja prasowa o niej zaczynałaby się od tej informacji, a skoro była Boromeuszką to zaczyna sie od tej własnie informacji i nie ma w tym nic dziwnego. Tym bardziej, że jej rozstanie z praca w DPS i z Zakonem okryte jest tajemnicą, a MY SPOŁECZEŃSTWO NIE CHCEMY MIEĆ TAJEMNICZYCH DYREKTORÓW, bo to nie jest Arabia Saudyjska ani Rosja. Jak Dybek jest geniuszem zarządzania to niech idzie do prywatnej firmy i zejdzie ludziom z oczu. Jednak w placówce publicznej ma być transparentnie.

X 28.05.2016 13:54
A czy wiesz jak byli traktowani pracownicy Domu Pomocy i jak za jej kadencji było rzekome włamanie do biura?

Ja 28.05.2016 14:00
Rzekome? To moze rzekome było wyłączenie kamer , jrzeli jesteś pracownikiem ops to dobrze wiesz ze byly przeglądane biurka i szafy a jezeli nie jesteś to nie wypowiadaj sie w ten sposób.

jan 08.04.2017 20:03
tak dawala nagrody kapusiom

Alusia 29.05.2016 20:53
To czemu ci pracownicy w Domu Pomocy Społecznej nikomu niczego nie powiedzieli? Tylko chwalili dyrektorkę, ze im daje nagrody ?!!

redakcja_rto 27.05.2016 22:23
Ten materiał miał o godzinie 22:22, 27/05/2016 - 6205 odsłon. admin________________________________________________ rekordową ilość odsłon dotychczas miał artykuł dotyczący obowiązków parafii podczas procesji religijnych - http://www.telewizjaopolskie.pl/wiadomosci/314,to-oburzajace-mowi-ks-mikolaj-mroz-ze-za-bezpiecze do dziś to - 58 271 odsłon

psycholer 27.05.2016 22:20
Powinni robić testy psychologiczne, okazałoby się, że rządzą nami same psychole z niedorozwojem emocjonalnym. A delikatnie i europejsko mówiąc cholerni SOCJOPACI!!!

Kasia2325 27.05.2016 19:12
Szkoda ze nie opisali jak siosrta Pia w Domu Opieki Spolecznej traktowala pracownikow

Anieczka 27.05.2016 20:11
a skąd to maja wiedzieć, zakon pilnie strzeże swoich tajemnic. nikt nie wie, dlaczego siostra Pia wyleciała z pracy i z zakonu, tylko się każdy domyśla.

Jania 27.05.2016 10:32
Widzę że zamiast naprawiać wizerunek firmy Pani dyrektor swoim postępowaniem go psuje..

Pani Doubtfire 27.05.2016 09:27
Co musiała przeskrobać pani Dybek tudzież Siostra Pia, że została wyproszona z pracy i prawdopodobnie z zakonu. Boromeuszki ostatnio słynne. Możliwe, że dla takiej osoby przeszukiwanie biurek i szafek jest po prostu rutyna wyniesioną z zakonu i z pracy z chorymi ubezwłasnowolnionymi kobietami w DPS.

pies 27.05.2016 08:50
Skąd to przekonanie, że siostry zakonne nadają się do prowadzenia różnych instytucji opieki? Jakie mają kompetencje? Otrzymały one rygorystyczne wychowanie, pochodzą one z autorytarnej instytucji, oderwane od zwykłego życia, od rzeczywistości. Takie ośrodki powinny prowadzić osoby z wykształceniem psychologicznym.

andarzej 28.05.2016 13:30
Poołać komisję śledczą z Macierewiczem na czele.

NiePinwgwin 27.05.2016 06:11
PRYWATNA korespondencja w SŁUŻBOWYCH skrzynkach mailowych .... na co ten pingwin liczył :D

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LucyferTreść komentarza: Szemrany gość, ma monopol na wszystkie okoliczne spotted, usuwa niewygodne komentarze, obraża ludzi, hipokrytaData dodania komentarza: 23.09.2024, 21:01Źródło komentarza: Kolejna granica lansu przekroczona - Marcin Janik promował cudze imprezy, jako własne.Autor komentarza: AKTreść komentarza: DzieciorobData dodania komentarza: 16.09.2024, 17:00Źródło komentarza: Kamil Bortniczuk został ojcem po raz piąty. Ministrowi urodził się syn.Autor komentarza: JuraHuraTreść komentarza: Prawdę powiedziawszy, taki ++uj jak Prezes Wczałkosky nie ma prawa bytu w europie już. To już kur== było i kto mu na to wszystko pozwala? Jakie są wpływy na jego osobę, a jakie wypływy publicznej?Data dodania komentarza: 14.09.2024, 19:14Źródło komentarza: Prezes SIM opolskie do prokuratury? „Działalność na szkodę spółki”Autor komentarza: BejbyGrillTreść komentarza: Boss Wyczałkowski. Miszczunio we wchujolataniu ze wszystkimi – z prawem włącznie ;)Data dodania komentarza: 14.09.2024, 15:20Źródło komentarza: Prezes SIM opolskie do prokuratury? „Działalność na szkodę spółki”Autor komentarza: KatherinaTreść komentarza: Prezesso Particolaree interesso! Kuktas już dawno powinien siedzieć za Paczków.Data dodania komentarza: 14.09.2024, 15:03Źródło komentarza: Prezes SIM opolskie do prokuratury? „Działalność na szkodę spółki”Autor komentarza: M. MikołajczykTreść komentarza: Prezes Wyczałkowski? Prezes czego? PREZES ROZPIE...LACZY PUBLICZNEJ FORSY. KRÓTKO. CIACH! Do pierdla po szybkim procesie – NIK, Sąd, Pierdel ZK Nysa. :) PS. Nikt z mieszkańców Osiedla Zwycięstwa nie prosił ARN o ten rozbuchany monitoring i Mieszkańcy mają również pytania: - Jaka firma i w jakiej kwocie (faktura za usługę) zrealizowała to konkretne zlecenie z ARN. - Kto nagrywa i przechowuje zapisy z kamer? - Kto i kiedy podpisał umowę na zgodę nagrywania i przechowywania danych z zainstalowanych kamer?Data dodania komentarza: 14.09.2024, 14:54Źródło komentarza: Prezes SIM opolskie do prokuratury? „Działalność na szkodę spółki”
Reklama
Reklama