Działania śledczych ws. słów Erica Zemmoura, to już kolejne śledztwo w jego sprawie. Dotyczy „publicznego nawoływania do dyskryminacji i nienawiści religijnej”. Oskarżenia wiążą się ze słowami, które francuski dziennikarz powiedział podczas „Konwencji Prawicy”, wydarzenia zorganizowanego przez francuską prawicę.
Publicysta w trakcie ponad 30-minutowego wystąpienia w stanowczy sposób wypowiedział się na temat imigrantów, określając ich „kolonizatorami”. Wskazał też, że muzułmańscy imigranci – szczególnie przybywający do terenów basenu Morza Śródziemnego – dążą do zastąpienia lokalnych mieszkańców i chrześcijan. Według niego, kiedyś to „biały człowiek” kolonizował świat, a teraz to islamiści dominują przejmując kolejne tereny.
Jak zauważył Zemmour, na sali zebrało się wiele młodych osób należących do różnych ugrupowań prawicowych. Chcąc zachęcić – przede wszystkim młodych Francuzów – do walki o własną kulturę i jedność narodu podał przykład Polaków, którzy nie pozwolili innym ludom narzucić obcej ideologii i zachowali swoją tożsamość, „ducha”, nawet wtedy, gdy Polska była pod zaborami.
„Dwa uniwersalizmy”
Eric Zemmour podczas konwencji mówił m.in. o „dwóch uniwersalizmach” – „handlowym” oraz „islamskim”. – Jesteśmy między młotem, a kowadłem dwóch uniwersalizmów – zaznaczył. W ramach tego pierwszego, wolny rynek – pokonujący granice i drobny handel – zmienił sytuację konsumenta indywidualnego, podporządkowując go reklamom i dużym przedsiębiorstwom.
Z kolei „uniwersalizm islamski”, jak zaznacza, w bardzo sprytny sposób czerpie z naszej religii, aby bronić „swoich działań okupacyjnych i kolonizacji części francuskiego terytorium, które zmienia pomału w zagraniczną enklawę”. – Wiem, że zostanę oskarżony o „islamofobię”, jestem do tego przyzwyczajony – zaznaczył Zemmour.
Zauważył, że kiedyś to liczba białych ludzi i dynamizm demograficzny powodował, że mogli oni kolonizować świat. Obecnie, jak podkreślił, „żyjemy w odwróceniu demograficznym”, „odwróceniu migracyjnym” i „odwróceniu kolonizacyjnym”.
– Pozwolę wam odgadnąć: kim będą Indianie i niewolnicy dzisiaj? To Wy – zwrócił się do swoich słuchaczy, mając na myśli dominację islamu we Francji. Stwierdził też, że dzisiejsza, „imigracja, integracja, asymilacja” zostały zastąpione „inwazją, kolonizacją, okupacją”.
Dziennikarz odniósł się też do tematu spotkania „Konwencji Prawicy”: „jak znaleźć alternatywę na progresywizm”?
– Proponuję wam pewną definicję: progresywizm jako religia postępu; millenaryzm, który czyni jednostkę bogiem. I zamienia jego wolę, kaprys w prawo święte i boskie.
– Ludzie stali się obojętni, wymienni, bez płci ani korzeni; całkowicie zbudowani z klocków Lego, które można rozmontować – mówił. Dodał, że progresywizm jest „mesjanizmem zeświecczonym”.
– Jakobinizm, komunizm, faszyzm, nazizm, a także neoliberalizm, progresywizm to rewolucja – określił Zemmour.
– Przypomnijcie sobie kampanię naszego drogiego prezydenta, która była nazwana „rewolucją” – mówił na „Konwencji Prawicy”. Tłumaczył, że „rewolucja nie cierpi żadnej przeszkody, żadnego opóźnienia”. Podkreślił, że progresywizm jest zawsze taki sam niezależnie od epoki, aż do dzisiaj.
– Nasza dyktatura nabrała niezwykłych barw; zdobyła zdolność zachowania form demokracji, żeby ją lepiej opustoszyć od środka; aby służyć tyranicznej władzy – stwierdził.
Francuski publicysta powiedział też, że progresywizm posługuje się „technologią, mocą, rozpowszechnianiem, ale nigdy historią”. Dodał, że to także „aparat represyjny, coraz bardziej wyszukany, aby kierować demokracją”.
Jak podało France Info, jego wypowiedź wywołała liczne reakcje w świecie politycznym i w mediach. Redakcje rtl.fr oraz „Le Figaro”, z którymi Zemmour współpracował do tej pory, zaznaczyły, że nie zgadzają się z formą jego wypowiedzi, a także że nie mówił on w ich imieniu. Rtl zapowiedziało rozwiązanie umowy z dziennikarzem.
Zemmour na antenie stacji Paris Première poproszony o komentarz do wypowiedzi podczas konwencji, podtrzymał swoją krytyczną opinię względem islamu. Dodał też, że „nikogo nie znieważył”.
Wcześniejsze zarzuty prokuratury wobec Erica Zemmoura dotyczyły jego wypowiedzi na antenie kanału France 5. Powiedział tam, że trzeba by dać muzułmanom „wybór między islamem, a Francją”. Został on skazany na karę grzywny trzy tys. euro za wzywanie do nienawiści religijnej. Według AFP, jego skarga kasacyjna została odrzucona.
źródło: YOUTUBE, FRANCEINFO, PCH24, PORTAL TVP.INFO
Napisz komentarz
Komentarze