We wtorek wieczorem Senat postanowił w całości odrzucić projekt ustawy, zgodnie z którą, wybory prezydenckie 2020 miałyby się odbyć wyłącznie w formie korespondencyjnej. Ustawa wraca do Sejmu, głosowanie dziś (7.05) po południu. Mówi się, że wszystko zależy od tego, jak zagłosują posłowie Porozumienia Jarosława Gowina.
- Głosujemy bez dyscypliny. Zapowiadaliśmy to wielokrotnie. Wielokrotnie przez wiele tygodni prezes naszej partii Jarosław Gowin mówił, że zagłosuje przeciwko wyborom korespondencyjnym. Ja osobiście mówiłem, że jeżeli opozycja nie zdecyduje się poprzeć naszej propozycji zmiany w Konstytucji, to zagłosuję za wyborami korespondencyjnymi - mówił Kamil Bortniczuk w rozmowie z radio RMF FM.
Jak stwierdził poseł Bortniczuk, jest kilka takich osób w naszej formacji, które są wyraźnie przeciw, jest kilka takich osób, które są wyraźnie za, jest kilka osób, które się wahają i w związku z tą różnicą zdań, uznaliśmy na samym początku, że dyscypliny w sprawie tego głosowania nie będzie.
Napisz komentarz
Komentarze