Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 19:32
Reklama

Mogę dzisiaj oszacować, że przedstawię plan pomocy dla lokalnego biznesu na ok. 8 mln zł. - obiecuje Nasiborski i planuje rozruszać PUP.

Za dwa miesiące może być za późno, mówi przedsiębiorca. Mariusz Nasiborski , nowy członek powiatowej Rady Rynku Pracy - Zaproponuję stworzenie pakietu pomocy dla przedsiębiorców w oparciu o ustawę tarczy kryzysowej/ Przygotuję także projekt uchwały dla RM mającej wspomóc przedsiębiorców - dodaje.
Mogę dzisiaj oszacować, że przedstawię plan pomocy dla lokalnego biznesu na ok. 8 mln zł. - obiecuje Nasiborski i planuje rozruszać PUP.

Mariusz Nasiborski zastąpił w Radzie burmistrza Kordiana Kolbiarza.

Zmiana nastąpiła dwa tygodnie temu na mocy decyzji starosty Andrzeja Kruczkiewicza. To jeden ze znaków rozpadu powiatowej koalicji, ale ma być, nie tylko symboliczny jak zapowiada nowy członek Rady.

- Ważne jest pilne zorganizowanie pomocy dla nyskich przedsiębiorców. W ciągu najbliższych dwóch, trzech tygodni. Za dwa miesiące pieniędzy nikt nie będzie potrzebował, bo wielu firm już nie będzie. - apeluje, a właściwie przestrzega Mariusz Nasiborski. Przedsiębiorca zapowiada, że bierze się do roboty i przygotowuje plan konkretnych, opartych o spec ustawę wykonalnych działań.

 

Czym zajmuje się Rada Runku Pracy.

Rada Rynku Pracy sprawuje nadzór nad działalnością Urzędu Pracy. Opiniowaniem realizowanych programów i jak widać z zapowiedzi także inicjatorem własnych strategii związanych z zatrudnieniem.

 

Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia.

Nasiborski będący przedsiębiorcą, mówi innym językiem niż politycy, czy urzędnicy. Podkreśla, że to co jest wspólne często jest traktowane jako niczyje i dlatego nie działa.

- Prywatnie uważam, że wszystko, co nie ma właściciela, co jest tzw. „dobrem wspólnym” jest przeważnie źle zarządzane przez brak nadzoru. W Urzędzie Pracy wydawane są pieniądze publiczne. Tę działalność powinni nadzorować ci, którzy na to łożą, czyli przedsiębiorcy. (...) Urzędnik, jak wiadomo, nie musi utrzymywać sam siebie, pracuje na powierzonych środkach, nierzadko nie licząc się z kosztami.

Przedsiębiorca podkreśla, że chciałby zmienić sposób wydawania pieniędzy w PUP.  Pierwsze zastrzeżenia ma do sposobu wydawania środków na roboty publiczne. Uważa, że dzisiaj pieniądze te, wielu przypadkach, to ukryty zasiłek dla samorządów. PUP przeznacza spore kwoty dla gmin. Nasiborski podważa sens takiego działania.

- W urzędach roboty publiczne miałyby jakiś sens, gdyby np. przyjmować osoby do przyuczenia. Dajmy na to 5 osób ma przejść na emeryturę, przyjmowane jest 5 osób, które mają w perspektywie je zastąpić. -  Mariusz Nasiborski tłumaczy, że z jego perspektywy przyjmowanie 50 osób na roboty w urzędzie, to faktycznie ukryta dotacja, nie mająca nic wspólnego z pierwotnym przeznaczeniem tych dotacji. Często te same osoby są kierowane na roboty publiczne np. od 1 stycznia do 31 grudnia i od 2-3 stycznia następnego roku znowu po obowiązkowym zatrudnieniu trafiają na robotach publicznych ponownie, w tym samym urzędzie. Rocznie bywa to nawet 1,5 – 1,6 mln zł.

 

Pomysły w sprawie lokalnej tarczy już są.

- Choć minęło niewiele czasu od mojego powołania i nie mam jeszcze kompletu dokumentów, mogę dzisiaj oszacować, że przedstawię plan pomocy dla lokalnego biznesu na ok. 8 mln zł. - deklaruje nowy członek Rady Rynku Pracy przedsiębiorca Mariusz Nasiborski. Czas i to najbliższe kilka tygodni pokażą, co z tych zapowiedzi uda się zrealizować.
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Korba 24.04.2020 07:13
Właściwa osoba na właściwym miejscu . Myślę że ten pan w końcu zrobi porządek z w tym roju trutni I rozpędzi to towarzystwo wzajemnej adoracji .Oby tylko nie zabrakło mu zapału.

Bromba 23.04.2020 22:44
Pani dyr i reszta leśnych stworów zapewne polecą.

Zmartwiony sytuacja w nyskim samoszadzie 24.04.2020 09:14
A gdzie teraz beda pracowac zasluzeni ludzie ktorzy pomagali wygrac wybory i dalej popieraja nepotyzm

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LucyferTreść komentarza: Szemrany gość, ma monopol na wszystkie okoliczne spotted, usuwa niewygodne komentarze, obraża ludzi, hipokrytaData dodania komentarza: 23.09.2024, 21:01Źródło komentarza: Kolejna granica lansu przekroczona - Marcin Janik promował cudze imprezy, jako własne.Autor komentarza: AKTreść komentarza: DzieciorobData dodania komentarza: 16.09.2024, 17:00Źródło komentarza: Kamil Bortniczuk został ojcem po raz piąty. Ministrowi urodził się syn.Autor komentarza: JuraHuraTreść komentarza: Prawdę powiedziawszy, taki ++uj jak Prezes Wczałkosky nie ma prawa bytu w europie już. To już kur== było i kto mu na to wszystko pozwala? Jakie są wpływy na jego osobę, a jakie wypływy publicznej?Data dodania komentarza: 14.09.2024, 19:14Źródło komentarza: Prezes SIM opolskie do prokuratury? „Działalność na szkodę spółki”Autor komentarza: BejbyGrillTreść komentarza: Boss Wyczałkowski. Miszczunio we wchujolataniu ze wszystkimi – z prawem włącznie ;)Data dodania komentarza: 14.09.2024, 15:20Źródło komentarza: Prezes SIM opolskie do prokuratury? „Działalność na szkodę spółki”Autor komentarza: KatherinaTreść komentarza: Prezesso Particolaree interesso! Kuktas już dawno powinien siedzieć za Paczków.Data dodania komentarza: 14.09.2024, 15:03Źródło komentarza: Prezes SIM opolskie do prokuratury? „Działalność na szkodę spółki”Autor komentarza: M. MikołajczykTreść komentarza: Prezes Wyczałkowski? Prezes czego? PREZES ROZPIE...LACZY PUBLICZNEJ FORSY. KRÓTKO. CIACH! Do pierdla po szybkim procesie – NIK, Sąd, Pierdel ZK Nysa. :) PS. Nikt z mieszkańców Osiedla Zwycięstwa nie prosił ARN o ten rozbuchany monitoring i Mieszkańcy mają również pytania: - Jaka firma i w jakiej kwocie (faktura za usługę) zrealizowała to konkretne zlecenie z ARN. - Kto nagrywa i przechowuje zapisy z kamer? - Kto i kiedy podpisał umowę na zgodę nagrywania i przechowywania danych z zainstalowanych kamer?Data dodania komentarza: 14.09.2024, 14:54Źródło komentarza: Prezes SIM opolskie do prokuratury? „Działalność na szkodę spółki”
Reklamadotacje rpo
Reklama