- Uważam, że powinniśmy już powoli iść w kierunku obowiązkowych maseczek na ulicach, w sklepach, w pracy. Mamy coraz więcej ludzi bezobjawowo zakażonych. I wtedy ta maseczka ma sens. Ona oczywiście jest dla chorych, ale są też chorzy bezobjawowo. Do tej pory mieliśmy jeszcze bardzo mało takich chorych w Polsce, w związku z tym prawdopodobieństwo, że ktoś na ulicy czy na spotkaniu spotka się z osobą zakażoną, było relatywnie nieduże. Teraz jest coraz większe. Weszliśmy w nowy, kolejny etap zakażeń - powiedział TVN24 minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Obostrzenie miałoby zostać wprowadzone nawet w najbliższym tygodniu. Wciąż jest problem z dostępem do maseczek ochronnych. W wielu domach ruszyła ich społeczna produkcja na potrzeby własne, ale też instytucji czy służby zdrowia.
W sobotę Kancelaria Premiera poinformowała o planach utworzenia 6 grup produkcyjnych, w których będzie skupionych ponad 100 szwalni. Miesięczny wolumen będzie wynosił blisko 40 mln maseczek niemedycznych.
Napisz komentarz
Komentarze