- Stanisław Grodzki znalazł się w UB z werbunku, co oznacza, że nie został na siłę "wrzucony" do Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego tylko został zwerbowany. Jego przejście do UB było poprzedzone bardzo wnikliwym sprawdzeniem całej jego rodziny i to wynika z akt - zaznaczyła Dorota Kania.
Z materiałów Instytutu Pamięci Narodowej wynika, że UB załatwił pracę Stanisławowi Grodzkiemu na stanowisku felczera z więzieniu w Grodzisku Wielkopolskim.
_____________________
Napisz komentarz
Komentarze