Biuro prasowe ministerstwa Finansów potwierdza, że w ciągu kilku tygodni zapadnie decyzja. Słabą strona Nysy jest niepewność czy w tej lokalizacji znajdzie się tylu wykwalifikowanych urzędników skarbowych, bowiem docelowe zatrudnienie to aż 300 miejsc pracy.
Burmistrz Kolbiarz jest dobrej myśli i twierdzi, że damy radę, a jak będzie pokażą najbliższe tygodnie. Na centrum Nysa oferuje budynek starostwa powiatowego, które jeszcze w tym roku zostanie przeniesione do byłej siedziby banku Ślaskiego przy ul. Piastowskiej.
Napisz komentarz
Komentarze