Hałasy z łazienki zbudziły 12-letniego syna pani Katarzyny, który zbudził młodszego brata i pobiegli po pomoc do sąsiadów. Stukali do drzwi sąsiada pukali, ten starszy syn mówi: potrzebuję pomocy, bo tato przyszedł i bije mamę – mówi sąsiad. Potem od podwórka chłopiec zaczął walić pięściami w okno łazienki, krzycząc „Nie zabijaj mamy!”.
Mężczyzna atakując swoją żonę krzyczał, że nie chce rozwodu. - Bałam się, że przez krzyki obudzą się dzieci, a on zabije mnie na ich oczach. - opowiadała mediom kobieta. Katarzyna próbowała przekonać męża, że jeśli ją zabije, to dzieci będą się go bały.
42-letni Daniel N. już od kilku miesięcy nie mieszkał z rodziną. Jak opowiada kobieta, mąż wybrał alkohol i to, jak relacjonuje poszkodowana było powodem, że postanowiła się rozwieść. Pani Katarzyna nie spodziewała się, że mąż będzie chciał ją skrzywdzić, mimo, że wcześniej mężczyzna groził, że albo będzie z nim, albo z nikim innym.
Po kilku godzinach policja zatrzymała napastnika. Daniel N. usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Sąd aresztował go na 3 miesiące. Ranna kobieta nadal przebywa w szpitalu, ale jej życie nie jest już zagrożone.
Przestępstwo to jest zagrożone karą od co najmniej ośmiu lat pozbawienia wolności do 25 lat pozbawienia wolności, albo karą dożywocia. Decyzją Sądu Rejonowego w Strzelcach Opolskich Daniel N. został aresztowany na 3 miesiące. W najbliższym czasie będzie m.in. poddany badaniom psychiatrycznym, żeby sprawdzić, czy w chwili ataku na żonę był w pełni poczytalny.
Napisz komentarz
Komentarze